Reklama

Nieudany eksperyment Gwyneth Paltrow

Gwyneth Paltrow, która w lecie wróciła do rodzinnego Los Angeles po kilku latach mieszkania w Londynie, zamierza wkrótce ponownie przenieść się do Wielkiej Brytanii. Jak wyjaśniła, nie chce, by jej dzieci dorastały w Kalifornii.

41-letnia aktorka, żona lidera zespołu Coldplay Chrisa Martina, z którym ma dwójkę dzieci - 9-letnią Apple i dwa lata młodszego Mosesa, przyznała, że przeprowadzka do Los Angeles była rodzajem eksperymentu, który raczej się nie powiódł i wkrótce zamierza wrócić do Londynu.

"Nie chcę, by moje dzieci dorastały w LA. Nie ma mowy. Widziałem, jak funkcjonowały przez ostatnie dwa, trzy lata w Londynie i bardziej mi się to podobało" - zaznaczyła amerykańska aktorka w wywiadzie dla magazynu "Red".

Przyznała, że w Wielkiej Brytanii jej pociechy będą mieć łatwiejszy kontakt z wielokulturowością, co jest jednym z głównych elementów "rodzicielskiej filozofii", którą stosuje.

Reklama

Pytana zatem, dlaczego podjęła decyzję o powrocie do Los Angeles, odparła, że uległa namowom rodziny i znajomych z czasów młodości, ale... "Londyn wciąż jest moim ulubionym miejscem na ziemi" - podkreśliła.

"Może to, że stuknęła mi 'czterdziestka' sprawiło, że chciałam wrócić w rodzinne kąty. Ale szybko zaczęłam tęsknić za Londynem" - dodała laureatka Oscara, autorka książek kucharskich, wokalistka i najpiękniejsza - według magazynu "People" - kobieta świata.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama