Niecodzienna rola. Ian McKellen będzie spał w teatrze
Brytyjski aktor sir Ian McKellen, znany z roli Gandalfa w filmie "Władca Pierścieni", będzie spał w teatrze. Autor przygotowuje się do roli króla Leara na scenie Duke of York w Londynie.
Sir Ian ma 78 lat i okres najlepszej kondycji fizycznej za sobą. Dlatego - jak zdradził wywiadzie - 40 minut, podczas których król Lear nie pojawia się na scenie, będzie wykorzystywał na sen.
Wystarczy mu wygodne łózko w garderobie i inspicjent, który da znać kiedy należy powrócić do dramatu. Jeśli będzie to konieczne, może nawet przysypiać na podłodze, z miękką poduszką pod głową - zapewnił Sir Ian.
Tytułowa rola w sztuce Szekspira należy do najbardziej emocjonalnie wyczerpujących w teatralnym repertuarze. Słynny aktor doskonale zdaje sobie z tego sprawę.
"Gram mężczyznę w moim wieku, który spogląda z żalem na swoje życie. Myśli tez z troską o przyszłości. Doskonale to rozumiem" - powiedział.
W zaplanowanej na lato inscenizacji Sir Ian wystąpi aż 100 razy.
Bogdan Frymorgen