Niech żyje Polska!: Zwiastun "Sierpniowego nieba"
Najnowszy film Irka Dobrowolskiego, wielokrotnie nagradzanego w kraju i za granicą reżysera głośnego "Portrecisty", oddaje hołd młodym Polakom uczestniczącym w Powstaniu Warszawskim.
Zrealizowana w nowatorski sposób, wielowątkowa i poruszająca opowieść sięgająca czasów lata 1944 roku. "Sierpniowe niebo. 63 dni chwały" w reżyserii Irka Dobrowolskiego - zdobywcy 8 nagród na polskich i międzynarodowych festiwalach za głośnego "Portrecistę" - jest hołdem złożonym młodym Polakom walczącym w Powstaniu Warszawskim. W filmie, obok aktorów zawodowych, zagrali "Wilku" (Robert Darkowski) oraz "Bilon" (Maciej Bilka), raperzy znani z popularnej grupy hip-hopowej Hemp Gru.
Pracownicy budowy znajdują w ruinach przedwojennej kamienicy ludzkie szczątki i pamiętnik z czasów Powstania Warszawskiego. Ukrywający się w piwnicy profesor opisał w nim pierwsze dni dramatycznej walki o Warszawę. 5 sierpnia 1944 roku młodziutka sanitariuszka Basia przeżywała pierwszą miłość do żołnierza AK - Staszka. Tego dnia młodzi warszawiacy z entuzjazmem budowali barykady, aby w chwilę później stanąć do nierównej walki ze świetnie uzbrojonymi mordercami z Waffen SS Dirlewanger.
W "Sierpniowym niebie" wykorzystano nieznane do tej pory materiały filmowe nakręcone w trakcie Powstania Warszawskiego, które z niespotykaną siłą oddają realizm walk na ulicach Warszawy.
Reżyser Irek Dobrowolski jest synem powstańca - Leszka Dobrowolskiego, pseudonim "Wrzos", żołnierza Batalionu Gozdawa. Jedną z ról zagrał kolega "Wrzosa" z oddziału - Jerzy Romanowski, pseudonim "Drań", zaś w rolach starych powstańców wystąpili prawdziwi uczestnicy Powstania Warszawskiego.
Film w kinach zagości już 13 września.
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!