Reklama

"Niebo o północy": Nowy film George'a Clooneya w Netflixie [zwiastun]

23 grudnia w ofercie Netflixa pojawi się film "Niebo o północy" w reżyserii George'a Clooneya.

23 grudnia w ofercie Netflixa pojawi się film "Niebo o północy" w reżyserii George'a Clooneya.
George Clooney w filmie "Niebo o północy" /Netflix /materiały prasowe

W tej postapokaliptycznej opowieści Augustine (George Clooney), naukowiec pracujący samotnie w Arktyce, stara się powstrzymać Sully (Felicity Jones) i jej ekipę astronautów przed powrotem na Ziemię, na której doszło do tajemniczej katastrofy.

"Niebo o północy" to adaptacja cieszącej się uznaniem krytyków książki Lily Brooks-Dalton "Dzień dobry, północy". Za reżyserię filmu odpowiada George Clooney, który wcielił się również w główną rolę. Na ekranie zobaczymy także: Davida Oyelowo, Kyle'a Chandlera, Demiána Bichira i Tiffany Boone. 

Reklama

"Niebo o północy" to pierwszy film wyreżyserowany przez Clooneya po trzech latach przerwy. Dwa poprzednie - "Obrońcy skarbów" z 2014 i "Suburbicon" z 2017 roku - nie zostały pozytywnie przyjęte przez widzów i krytyków.

George Clooney przyznał podczas zorganizowanej kilka dni temu rozmowy w ramach Londyńskiego Festiwalu Filmowego, że "Niebo o północy" realizowane było z myślą o kinowej widowni, pandemia koronawirusa pokrzyżowała jednak dystrybucyjne plany. Ostatecznie obraz trafił do oferty Netflixa.

"Kręciliśmy [ten film] na 65-milimetrowej taśmie, aby pokazywać go w kinach IMAX. Teraz będziecie go oglądać na ekranach wielkości iPada" - podsumował Clooney.

W jednym z wywiadów udzielonych wcześniej magazynowi "Vanity Fair", Clooney przedstawił "Niebo o północy" jako połączenie "Grawitacji" i właśnie "Zjawy". Szefostwo Netfliksa z pewnością liczy na to, że ten film poradzi sobie lepiej niż inna kosmiczna produkcja tej platformy, czyli serial "Rozłąka" z Hilary Swank, który został skasowany po pierwszym sezonie.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: George Clooney
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy