Nie żyje Włodzimierz Musiał. Wystąpił w kultowych polskich filmach

"Staram się unikać pisania pożegnań tych, których nie poznałem osobiście. Jednak w przypadku Włodzimierza Musiała robię wyjątek. Był bowiem jednym z aktorów, których szczerze podziwiałem na ekranie. Jednym z tych, którzy pokazywali, że epizod na ekranie może być prawdziwym dziełem sztuki aktorskiej. Niezwykle żałuję, że nigdy go nie poznałem" - napisał o zmarłym artyście na portalu e-teatr Rafał Dajbor.

Włodzimierz Musiał urodził się 27 września 1931 roku w Częstochowie. Jak przypomniało w mediach społecznościowych Miejskie Centrum Kultury w Ostrowcu Świętokrzyskim, w latach 1951-52 występował w Teatrze Lalek "Pinokio" w Łodzi, a w latach 1952-56 i 1959-60 w Teatrze im. Mickiewicza w Częstochowie. Z kolei w latach 1956-59 był aktorem Teatru Zagłębia w Sosnowcu, a w sezonie 1960/61 Teatru Dolnośląskiego w Jeleniej Górze. 

W latach 1961-67 występował w Teatrze Rozmaitości we Wrocławiu, w latach 1967-75 w Teatrze Ziemi Opolskiej w Opolu, a w latach 1975-77 w Teatrze im. Bogusławskiego w Kaliszu.

Od 1977 roku związany był z teatrami łódzkimi: w latach 1977-81 był aktorem Teatru Powszechnego, a w latach 1981-86 aktorem Teatru im. Tuwima (od roku 1983 pod nazwą: Teatr Studyjny'83).

Oprócz występów na scenie Włodzimierz Musiał miał też na swoim koncie mnóstwo ról filmowych i telewizyjnych. Do najbardziej pamiętnych należą włamywacz "Szpula" z filmów "Vabank" i "Vabank II, czyli riposta" oraz Segelin z "Wiedźmina".

Regularnie współpracował z Piotrem Szulkinem. Zagrał w jego obrazach: "Wojna światów - następne stulecie", "O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji", "Ga, ga. Chwała bohaterom" czy "Ubu król".

Na dużym ekranie można było go również oglądać w tak kultowych dziś produkcjach, jak: "Kingsajz", "Dreszcze", "Magnat", "Kogel mogel", "Kroll" czy "Pułkownik Kwiatkowski".

Musiał gościnnie występował także w serialach. Pojawił się w "Karierze Nikodema Dyzmy", "Janie Serce", "Królewskich snach" czy "13 posterunku".

W sumie zagrał w ponad stu produkcjach. Jego ostatnia rola pochodzi z czekającej na premierę "Prawdy" w reżyserii Łukasza Karwowskiego.