Nie żyje Suzanne Shepherd. Aktorka miała 89 lat
Zmarła Suzanne Shepherd. 89-letnia aktorka miała na swoim koncie role w wielu popularnych produkcjach m.in. w "Rodzinie Soprano" czy "Chłopcach z ferajny".
Suzanne Shepherd urodziła się 31 października 1934 roku. Aktorstwo studiowała w Sanford Meisner, gdzie później sama uczyła młodych adeptów aktorstwa. Razem z Alanem Aldą i Alanem Arkinem założyła grupę Compass Players.
Zawodowo rozwijała się głównie na deskach teatrów. W kinie zadebiutowała dość późno, bo w 1988 roku. Pojawiła się wtedy w filmie "Mystic Pizza". W tym samym roku pojawiła się w epizodycznej roli w "Pracującej dziewczynie".
Następnie można było ją zobaczyć w wielu popularnych produkcjach, jednak głównie w rolach drugoplanowych lub epizodycznych. Wystąpiła m.in. w filmach "Wujaszek Buck", "Drabina Jakubowa", "Chłopcy z ferajny", "Lolita", "Requiem dla snu".
Jedną z najpopularniejszych swoich ról stworzyła w serialu "Rodzina Soprano", gdzie wcieliła się w Mary DeAngelis, matkę Carmeli Soprano. W między czasie rozwijała się jako aktorka teatralna, reżyserka oraz scenarzystka. Nie przestawała również wykładać na uczelniach.
Aktorka zmarła 17 listopada. Informację o śmierci Suzanne Shepherd przekazała rodzina artystki. W mediach pożegnał ją m.in. aktor Ray Abruzzo. "Smutna wiadomość o śmierci Suzanne Shepherd. Była siłą natury. Aktorką, nauczycielką" - napisał.