Reklama

Nie żyje montażystka filmowa Jadwiga Zajiček. Miała 97 lat

Nie żyje legendarna montażystka filmowa Jadwiga Zajiček, mająca na swym koncie blisko 300 filmów - poinformowało Stowarzyszenie Filmowców Polskich. Miała 97 lat.

Nie żyje legendarna montażystka filmowa Jadwiga Zajiček, mająca na swym koncie blisko 300 filmów - poinformowało Stowarzyszenie Filmowców Polskich. Miała 97 lat.
Jadwiga Zajiček (1925-2023) /Anna Zajicek /Facebook

Jadwiga Zajiček zmarła  20 marca 2023 roku w Fayetteville w Arkansas w Stanach Zjednoczonych, gdzie przez ostatnie kilkanaście lat  mieszkała z córką.

Karierę w kinie fabularnym rozpoczęła w latach 50. ubiegłego wieku od współpracy z Andrzejem Munkiem, przyczyniając się do sukcesów: "Człowieka na torze" (1956), "Eroiki" (1957) oraz "Zezowatego szczęścia" (1960). 

Reklama

Jadwiga Zajiček: Munk, Bromski, Machulski

Jadwiga Zajiček była montażystką głośnych filmów Jacka Bromskiego: "Zabij mnie glino" (1997), "Kuchni polskiej" (1991), "U Pana Boga za piecem" (1998) oraz "To ja, złodziej" (2000).  Była laureatką Złotych Lwów Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych za montaż "Zabij mnie glino".

Jadwiga Zajiček pracowała też przy kilku filmach z Juliuszem Machulskim ("Szwadron", "Girl Guide""Kiler""Pieniądze to nie wszystko"), który nazwał ją "wielkim artystą kina i wspaniałym człowiekiem". 

"To nie tylko genialna montażystka filmowa, to także nagradzany na świecie reżyser filmów dokumentalnych. Los jest dla mnie łaskawy, gdyż przez ostatnie piętnaście lat dał mi przywilej pracy z Jadzieńką" - wspominał reżyser w rozmowie w "Gentleman Magazine".

Ostatnim filmem Zajiček była "Superprodukcja" Machulskiego z 2002 roku.

Jadwiga Zajiček zaczynała karierę od kina dokumentalnego

Wśród zrealizowanych przez nią dokumentów znajdują się: "Marzenia i marzenia" (1976), "Kamienny świat" (1987), "Nasz wiek dwudziesty" (1988), "Misjonarki miłości" (1991), "Protokół zniszczenia" (1983) oraz opowiadający o Jerzym Bossaku "Życie jak film" (1994).

Karierę montażystki Jadwiga Zajiček zaczynała od kina dokumentalnego. Jej nazwisko widnieje w napisach końcowych blisko 200 dokumentów, a pracowała z najwybitniejszymi, to ona montowała m.in. "Kolejarskie słowo" (1953) i "Spacerek staromiejski" (1958) Munka, "Zaporę" (1976), "Robotnice" (1980) i "Dzień za dniem" (1988) Ireny Kamieńskiej, "Los wybrał Łęczną" (1977) i "Chłopów 81" (1981) Andrzeja Piekutowskiego - czytamy na stronie Stowarzyszenia Filmowców Polskich.

Była laureatką wielu prestiżowych nagród, ze Złotym Lajkonikiem Krakowskiego Festiwalu Filmowego za "Protokół zniszczenia" (1983) oraz Nagrodą Stowarzyszenia Filmowców Polskich za całokształt twórczości (2010) na czele.


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy