Nie żyje Marilyn Eastman. Gwiazda "Nocy żywych trupów" miała 87 lat
W sobotę na Florydzie zmarła Marilyn Eastman. Aktorka miała 87 lat. W jej filmografii znajdują się jedynie cztery tytuły, w tym ten najważniejszy: "Noc żywych trupów" z 1968 roku. Wcieliła się w nim w rolę Helen Cooper, ale na tym nie skończył się jej udział w tej produkcji. Eastman była jedną z osób, które wyłożyły na nie pieniądze i bez której film mógłby nie powstać.
Już sama rola Helen Cooper, jedynej dającej się lubić osoby z rodziny Cooperów, wystarczyłaby, aby przejść do historii kina. Helen była matką ugryzionej przez zombie dziewczynki, która zginęła z jej ręki.
Wyreżyserowana przez George’a A. Romero "Noc żywych trupów" okazała się jednym z najważniejszych horrorów wszech czasów, wprowadzając ten gatunek w nową erę. Romero zaprezentował widowni żywe trupy w sposób, w jaki nikt wcześniej tego nie zrobił. Udowodnił też, że horror może być dziełem sztuki.
Eastman miała swój wpływ na to, jak Romero zmienił oblicze horroru, bo nie tylko zagrała w jego filmie, ale też pomogła mu w sfinansowaniu tej skromnej produkcji, którą zaczął kręcić na czarno-białej taśmie kamerą 16 mm. Reżysera wsparł finansowo także partner Eastman, Karl Hardman, który finalnie w "Nocy żywych trupów" wcielił się w postać męża Helen Cooper.