Reklama

Nie żyje legenda Hollywood, komik Carl Reiner

Legenda Hollywood, komik Carl Reiner, zmarł w wieku 98 lat - poinformował magazyn "Variety".

Legenda Hollywood, komik Carl Reiner, zmarł w wieku 98 lat - poinformował magazyn "Variety".
Carl Reiner i Brad Pitt na planie "Ocean's Eleven" /Everett Collection /East News

Do najbardziej pamiętnych kinowych kreacji Reinera zalicza się występy w filmach: "Ten szalony, szalony świat" i "Rosjanie nadchodzą" oraz rolę Saula Blooma w serii filmów "Ocean's Eleven".

Popularność zyskał w latach 50. XX wieku, kiedy w duecie z Melem Brooksem stworzyli popularny skecz "2000 Year Old Man". Wcześniej występowali razem w telewizyjnym programie "Your Show of Shows".

W parze z Melem Brooksem wydali pięć komediowych albumów i zrealizowali animowany program telewizyjny. W 1998 roku zostali nagrodzeni statuetką Grammy w kategorii "najlepszy komediowy album".

Reklama

Reiner jest także laureatem dziewięciu statuetek Emmy - pięć z nich otrzymał za stworzenie telewizyjnego programu "The Dick Van Dyke Show".

W trakcie trwającej siedem dekad kariery wyreżyserował również wiele filmów. Do najważniejszych z nich należą komedie ze Steve'em Martinem: "Szajbus", "Umarli nie potrzebują pledu" oraz "Człowiek z dwoma mózgami".

Ostatnio mogliśmy go usłyszeć w dubbingowej roli w filmie "Toy Story 4", w którym użyczał głosu postaci Carla Reinerocerosa.

Po informacji o jego śmierci szereg hollywoodzkich twórców złożyło hołd Reinerowi. Znaleźli się wśród nich m.in. reżyser Ron Howard, komiczka Sarah Silverman i aktor Alan Alda.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy