Reklama

Nie żyje brytyjski aktor Nicky Henson

Brytyjski aktor Nicky Henson ("Hotel Zacisze"," EastEnders") zmarł w wieku 74 lat po wieloletniej walce z rakiem.

Brytyjski aktor Nicky Henson ("Hotel Zacisze"," EastEnders") zmarł w wieku 74 lat po wieloletniej walce z rakiem.
Nicky Henson (1945-2019) /Dave J Hogan /Getty Images

"Nicky Henson zmarł po długiej kłótni z rakiem" - brzmi lakoniczny komunikat rodziny aktora.

Po raz pierwszy zdiagnozowano u Hensona raka w wigilię Bożego Narodzenia 2000 roku. "Przez ostatnich 18 lat postrzegałem siebie jako kogoś, kto dostał dodatkowy czas. Nie oczekiwałem tego, jestem więc za to wdzięczny [losowi]" - mówił w ubiegłorocznym wywiadzie z agencją PA Media.

Henson dodał, że kiedy dowiedział się o wielkim guzie, który trzeba będzie usunąć operacyjnie, myślał, że jego dni są już policzone. "Przed usunięciem guza, musiałem wyciąć połowę okrężnicy i jedną trzecią żołądka. Czułem się w porządku, ale rutynowe badanie wykazało kilka lat później, że pojawił się kolejny guz. Przez sześć miesięcy brałem lekarstwo, które zmniejszyłoby go do stanu pozwalającego na operację" - Henson opisywał historię choroby.

Reklama

Aktor dodał, że w tym czasie otrzymał wymarzoną rolę sir Toby'ego Belcha w "Wieczorze Trzech Króli" na deskach Royal Shakespeare Company; z powodu wyczerpującej fizycznie kreacji oraz efektów ubocznych zażywanych lekarstw musiał jednak zrezygnować z roli.

"Wiedziałem, że nigdy już nie zagram na teatralnej scenie, co złamało mi serce" - przyznał Henson.

Henson zaczynał karierę na srebrnym ekranie w latach 60. XX wieku. Telewizyjna widownia kojarzy go najbardziej z gościnnego występu w sitcomie Johna Cleese'a "Hotel Zacisze", w którym wcielił się w postać psychiatry, próbującego pomóc głównemu bohaterowi show.

W 2005 roku aktor dołączył do obsady mydlanej opery "EastEanbders"; po niespełna roku musiał zrezygnować jednak z roli z powodu złego stanu zdrowia. W kolejnych latach oglądaliśmmy go również w trzech odcinkach serialu "Downton Abbey".

Henson występował również w kinowych produkcjach: w 1968 roku oglądaliśmy go u boku Vincenta Price'a w horrorze Pogromca czarownic", sporą rolę zagrał w komedii "Dziewczyna inna niż wszystkie" (1970), której gwiazdą była Goldie Hawn; znalazł się także w obsadzie wojennej produkcji "Eskadra Mosquito" (1969).

W ostatnich latach stworzył drugoplanowe kreacje w nominowanych do Oscara filmach "Vera Drake" Mike'a Leigh (2004) i "Syriana" George'a Clooneya (2005). 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy