Nie tylko "Whiplash". J.K Simmons zachwyca na ekranie od pięciu dekad

J.K. Simmons urodził się 9 stycznia 1955 roku w Grosse Pointe w stanie Michigan w USA. Jego ojciec był nauczycielem muzyki i często nakłaniał go do występów przed publicznością. W 1978 roku Simmons zdobył tytuł licencjata sztuk pięknych w dziedzinie muzyki na Uniwersytecie w Montanie.

Jego pierwszą rolą na ekranie był występ w "Popeye Doyle" w 1986 roku. W późniejszych latach zwrócił na siebie uwagę kreacjami w takich serialach jak "Prawo i porządek" oraz "Więzienie Oz". Mimo kilku sukcesów i docenienia jego aktorskich zdolności szczególną przychylność widowni zdobył rolą redaktora naczelnego gazety Daily Bugle, J. Jonah Jamesona w ekranizacji komiksu "Spider-Man" z 2002 roku. W kolejnych latach odegrał tę postać również m.in. w "Spider-Manie 2", "Spider-Manie 3" czy "Spider-Manie: Daleko od domu".

Od lat 90. Simmonsa można usłyszeć w reklamach M&M. Aktor podkłada głos żółtemu cukierkowi, choć początkowo bardzo zależało mu, by otrzymać rolę czerwonego. Tym bardziej że niedługo przed przesłuchaniem brał udział w serialu, w którym wcielał się w charyzmatycznego policjanta. Opowiedział o tym więcej w rozmowie z magazynem "GQ": 

"Byłem w trakcie kręcenia tego serialu lub właśnie go skończyliśmy i pojawiłem się na tym przesłuchaniu, gdzie otrzymałem krótkie opisy postaci. Czerwony M&M jest szybko mówiący, mądry, bla bla bla, a żółty M&M jest powolny, słodki, trochę głupi. Byłem w trybie tego czerwonego. Wszedłem na przesłuchanie, a Janet Eisenberg, która jest wspaniałym reżyserem castingu, mówi: 'Cześć, przeczytasz żółtego'". 

Mimo początkowego rozczarowania, ostatecznie wszystko dobrze się ułożyło. Niepozorne reklamy, które z czasem zyskiwały coraz większą popularność, stały się dobrym źródłem dochodu i dały mu poczucie finansowego bezpieczeństwa.  

"Gdy kampania rosła, Billy [West] i ja zakorzeniliśmy się jako Czerwony i Żółty, a pensja się powiększyła, po raz pierwszy poczułem, że jestem w sytuacji finansowej, w której nie muszę brać każdej pracy aktorskiej i być z dala od rodziny przez trzy tygodnie. Mogę robić to, co chcę. Zostać w domu, mieć życie i karierę w tym samym czasie". 

Jednym z najważniejszych tytułów, przy których J.K Simmons miał okazję pracować, był pełnometrażowy debiut Damiena Chazelle'a "Whiplash" (2014). Trzymająca w napięciu produkcja skupia się na losach młodego, ambitnego perkusisty Andrewa Neyman (Miles Teller), który jest uczniem jednej z najlepszych szkół muzycznych w kraju. Gdy trafia do klasy wybitnego nauczyciela Terence'a Fletchera (J.K Simmons), który prowadzi zespół złożony z wybitnych, młodych artystów, jest zmuszony stawić czoła niecodziennym i tłamszącym metodom edukacji. W imię doskonałości jest skłonny do gnębienia uczniów.

Mroczna kreacja Simmonsa z miejsca została ogłoszona jedną z najlepszych w roku. Dzięki niej aktor zdobył wiele prestiżowych nagród, w tym Oscara, Złotego Globa, Satelitę, statuetkę Amerykańskiej Gildii Aktorów Filmowych oraz BAFTA.

W 1996 roku Simmons poślubił reżyserkę Michelle Schumacher. Para doczekała się dwójki dzieci; mają córkę Olivię oraz syna o imieniu Joe. Mężczyzna zachęca swoje pociechy do zainteresowania się aktorstwem, tym bardziej że mają już na koncie kilka występów.

Simmons przykłada ogromną wagę do aktywności fizycznej. Od ponad 15 lat regularnie ćwiczy, dbając tym o swoją sylwetkę i dobre samopoczucie. W rozmowie dla "Men’s Health" przyznał, że czerpie z tego wiele korzyści, nie tylko tych widocznych gołym okiem.

"Ogólnie rzecz biorąc, kiedy nie mam czasu na trening, nie czuję się tak dobrze. Nie oznacza to 90 minut ciężkiego ćwiczenia każdego dnia. Czasami wystarczy 30 minut na rowerze treningowym" - mówił. 

Zobacz też: Źle wspomina doświadczenia na planie. Już nigdy nie zagra podobnej roli