Reklama

Nie żyje Arkadiusz Tomiak. Wybitny filmowiec zginął w wypadku samochodowym

Nie żyje Arkadiusz Tomiak. Wybitny polski operator zginął 10 czerwca w wypadku samochodowym. Miał zaledwie 55 lat.

Nie żyje Arkadiusz Tomiak. Wybitny polski operator zginął 10 czerwca w wypadku samochodowym. Miał zaledwie 55 lat.
Arkadiusz Tomiak (20.02.1969 - 10.06.2024) /Witold Jarosław Szulecki /East News

Arkadiusz Tomiak zginął w drodze do swojego rodzinnego miasta Koszalina. Jechał tam na festiwal "Młodzi i Film", który rozpoczął się w poniedziałek. "Wczoraj odszedł nasz przyjaciel i mentor. Wybitny operator filmowy i autorytet studentów. Piękny człowiek. Nasz człowiek. Jesteśmy w rozpaczy" - napisano w mediach społecznościowych koszalińskiej imprezy.

Arkadiusz Tomiak: Legenda polskiego kina

Wybitny polski autor zdjęć urodził się 20 lutego 1968 roku. W 1995 roku ukończył studia na Wydziale Operatorskim PWSFTViT w Łodzi.

Karierę zawodową rozpoczął, pracując na planie filmów Jana Jakuba Kolskiego: "Cudowne miejsce", "Grający z talerza" i "Szabla od komendanta". Jako autor zdjęć zadebiutował w 1997 roku w filmie "Przystań" w reżyserii Jana Hryniaka.

Reklama

Był dwukrotnym laureatem nagrody za najlepsze zdjęcia na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. W 2000 roku doceniono go za "Daleko od okna", a sześć lat później za "Statystów" i "Palimpsest".

Ponadto dwukrotnie nagrodzono go Polską Nagrodą Filmową - Orły. W 2013 roku za "Obławę", a trzy lata później za "Karbalę".

Był również autorem zdjęć do takich filmów, jak "Cisza", "Symetria", "Jasne błękitne okna", "Zero", "Enen", "Mistyfikacja", "Daas", "Dziewczyna z szafy", "Fotograf", "Legiony", "Czarny mercedes" czy "Raport Pileckiego".

Miał również w swoim dorobku zdjęcia do seriali "Oficer", "Bez tajemnic", "1983" i "Ludzie i bogowie". Wielokrotnie współpracował z Teatrem Telewizji.

W tym roku na ekrany wszedł film "Czerwone maki", którego był operatorem. Z kolei 13 maja premierę miał spektakl telewizyjny "Powiem wam, jak zginął", gdzie realizował zdjęcia. 

Jego ostatnim filmem była "Pani od polskiego" w reżyserii Radosława Piwowarskiego, która niebawem ujrzy światło dzienne.

Tomiak był członkiem Polish Society of Cinematographers, elitarnego stowarzyszenia twórców zdjęć filmowych.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy