Nie żyje aktorka Daliah Lavi
Aktorka Daliah Levy, którą w latach 60. XX wieku mogliśmy oglądać w parodii szpiegowskich filmów - "Casino Royale" i "The Silencers" - zmarła w wieku 74 lat.
W filmie "The Silencers" (1966) - pierwszym z czterech filmów z Deanem Martinem w roli amerykańskiego superszpiega, Lavi wcieliła się w femme fatale Tinę Batori, która ratuje głównego bohatera przed zdradzieckim zasztyletowaniem. Rok później uwodzicielską piękność mogliśmy oglądać u boku Davida Nivena, Petera Sellersa i Woody'ego Allena w bondowskiej parodii "Casino Royale".
Po raz pierwszy Lavi zasmakowała Hollywood jako 10-latka, kiedy podczas urodzinowego przyjęcia spotkała... Kirka Douglasa. Aktor, który kręcił wówczas film "Kuglarz" w jej rodzinnym mieście (dziś znajdującym się na terenie Izraela), zainspirował dziewczynkę do podjęcia lekcji baletu. Dekadę później Lavi wystąpiła u boku swego mentora w "Dwóch tygodniach w innym mieście" w reżyserii Vincente'a Minelliego. Rola ta przyniosła jej Złoty Glob dla najbardziej obiecującej debiutantki.
Młodą aktorkę mogliśmy oglądać w wieku europejskich produkcjach: w "Biczu i ciele" (1963) Maria Bavy partnerował jej na ekranie Christopher Lee, w znanym z polskiej telewizji filmie "Winnetou i Old Shatterhand" (1964) zagrała Palomę; wreszcie w 1965 roku wystąpiła w ekranizacji "Lorda Jima" w reżyserii Richarda Brooksa.
W latach 70. XX wieku Lavi zdecydowała się na karierę piosenkarki, zyskując wielką popularność w Niemczech, gdzie dwie jej piosenki:"Oh, wann kommst du?" oraz "Willst du mit mihr geh'n?", okazały się sporymi hitami.
W latach 90. powróciła do aktorstwa, pojawiając się w niemieckich produkcjach telewizyjnych.
Mówiła płynnie pięcioma językami.
Pogrzeb aktorki odbędzie się w Izraelu - poinformowała rodzina artystki.