Reklama

Nie ma konfliktu między Głowackim i Wajdą

Czy między scenarzystą filmu "Wałęsa" - Januszem Głowackim a reżyserem Andrzejem Wajdą doszło do ostrego konfliktu? Producent obrazu Michał Kwieciński w radiowej Jedynce zdementował te rewelacje.

"Jeżeli można mówić o konflikcie, to jest to konflikt typowy przy każdym filmie. Scenarzysta ma swoją wizję filmu, reżyser swoją. Te wizje nie są na tyle rozbieżne, żeby mówić o konflikcie" - zapewnia Michał Kwieciński w rozmowie z Joanną Sławińską z Polskiego Radia.

Według jego słów, obaj panowie cały czas się spotykają i pracują przy filmie. Montaż został już skończony i obecnie trwają prace postprodukcyjne. Kwieciński ujawnił także, że w filmie będzie wiele nowinek technicznych, polegających na tym, że zdjęcia dokumentalne będą mieszały się z filmową fikcją. Premiera "Wałęsy" odbędzie się 23 września.

Reklama

Kwieciński był producentem filmów Andrzej Wajdy m.in. "Katyń" i "Zemsta". Jest też reżyserem. Zadebiutował kilka lat temu filmem "Statyści", a potem nakręcił "Jutro idziemy do kina".

Podczas wizyty w radiowej Jedynce ujawnił, że obecnie zabiera się do kręcenia filmu według powieści "Filip" Leopolda Tyrmanda.

Kwieciński przyznał, że Tyrmand tworzył literaturę, która idealnie nadaje się do kina. "Tyrmand jest bardzo filmowym autorem" - mówił w "Muzycznej Jedynce".

Reżyser podkreśla, że wiele scen przeniósł z książki, ale też wiele scen dodał, starając się wejść w psychikę Tyrmanda, bo "Filip" to powieść autobiograficzna. Udramatyzował scenariusz wprowadzając wiele ról kobiet niemieckich.

Film będzie miał tytuł "Paryż 10.20". Tytułowa 10.20 to godzina odjazdu pociągu do Paryża. Premiera możliwa jest najwcześniej pod koniec 2014 roku. Dialogi w 90 procentach będą toczyły się w języku niemieckim.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy