Nicolas Cage nie odpuszcza! Jego nowa rola to czyste szaleństwo
Nicolas Cage znów zaskakuje! W thrillerze "Surfer" wciela się w mężczyznę, który wraca do rodzinnego miasteczka i wpada w konflikt z grupą surferów, broniąc swojego prawa do ukochanej plaży.
Nicolas Cage znów wkracza na ekran w pełnym napięcia thrillerze. W filmie "Surfer" wciela się w mężczyznę, który po latach wraca do rodzinnego miasta na australijskim wybrzeżu, gdzie musi zmierzyć się z grupą agresywnych surferów. Konflikt eskaluje, a walka o prawo do plaży zamienia się w prawdziwą wojnę. Zobaczcie zwiastun i sprawdźcie, kiedy film trafi do kin!
Bohater grany przez Nicolasa Cage’a powraca do rodzinnego miasteczka po wielu latach spędzonych w Stanach Zjednoczonych. Chce odnaleźć spokój na plaży, gdzie jako dziecko spędzał najpiękniejsze chwile swojego życia. Nie spodziewa się jednak, że grupa miejscowych surferów nie zamierza tolerować jego obecności. Po tym, jak zostaje przez nich upokorzony - i to na oczach swojego syna - postanawia nie ustępować i walczyć o swoje miejsce.
To, co zaczyna się jako zwykła sprzeczka, szybko przeradza się w mocną rozgrywkę. Bohater Cage’a nie zamierza się poddać, a napięcie narasta z każdą minutą.
Za reżyserię filmu odpowiada Lorcan Finnegan, twórca psychologicznego thrillera "Vivarium". Scenariusz napisał Thomas Martin, który pracował m.in. przy "Gwiazda szeryfa" i "Ripper Street: Tajemnica Kuby Rozpruwacza".
Jednym z najmocniejszych punktów produkcji są zdjęcia autorstwa Radosława Ładczuka, polskiego operatora znanego z "Chłopów", "Jesteś Bogiem" i mrocznego "Babadooka".
W obsadzie, obok Nicolasa Cage’a, znaleźli się:
- Julian McMahon ("Bez skazy")
- Nicholas Cassim ("Mr Inbetween")
- Miranda Tapsell ("Susza")
- Alexander Bertrand ("Australijski gangster")
Film jest koprodukcją australijsko-irlandzką, a zdjęcia realizowano na zachodnim wybrzeżu Australii, w malowniczym Yallingup. Po pokazach festiwalowych "Surfer" trafi do kin już 11 kwietnia 2024 roku.
Czy Cage ponownie zaskoczy widzów swoją charyzmatyczną rolą? Wszystko wskazuje na to, że tak. Pierwsze zapowiedzi sugerują, że "Surfer" będzie pełnym napięcia thrillerem, w którym walka o plażę stanie się metaforą znacznie większego konfliktu.
Zobacz też: Nakręcił filmowe arcydzieło. Nic na nim nie zarobił