Reklama

Nia Long zagra z Ice Cube

Nia Long ("Agent XXL", "Ryzyko") obejmie główną rolę żeńską w komedii zatytułowanej "Are We There Yet?". Film będzie opowieścią o mężczyźnie, który musi odbyć długą podróż w towarzystwie... dzieci swojej przyszłej dziewczyny. W postać bohatera wcieli się Ice Cube ("Kolejny piątek","Liczą się tylko Frankliny"), a zdjęcia ruszają już 17 listopada w kanadyjskim Vancouver.

Nieszczęsny Nick (Cube) to wytworny playboy, kawaler i kolekcjoner sportowych pamiątek w jednej osobie.

Pewnego dnia, w Sylwestra, bohater zobowiązuje się przewieźć 8-letniego Kevina i 11-letnią Lindsey ze stanu Oregon do Vancouver. Liczy, że dobrym uczynkiem zaskarbi sobie względy ich zapracowanej matki Suzanne (Long).

Niestety, para dzieciaków nie pała miłością do żadnego z kolejnych zalotników swojej rodzicielki i postanawia, na złość Nickowi, zmienić podróż w prawdziwy koszmar...

Reżyserem filmu będzie Brian Levant, twórca "Beethovena", "Flintstonów""Śnieżnych psów".

Reklama

Ice Cube i Matt Alvarez wyprodukują "Are We There Yet?" w swojej firmie CubeVision dla wytwórni Revolution Studios.

Nia Long kończy właśnie zdjęcia do komedii romantycznej "Alfie", w której występują także Jude Law, Omar Epps, Sienna Miller, Susan Sarandon i Marisa Tomei.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ice Cube | Nia Long | ​Vancouver | W.E. | film | cube
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy