"Nazistowski gwałciciel dzieci": Szokujące słowa o ojcu Kevina Spaceya
Kevin Spacey opisał kiedyś w jednym z wywiadów swojego ojca jako "normalnego faceta z klasy średniej, zakochanego w Anglii". Jednak brat aktora Randall rysuje inny obraz ich taty. Nazywa go sadystycznym neonazistą, który przez całe dzieciństwo wykorzystywał go seksualnie.
Przypomnijmy, że 30 października Kevin Spacey przeprosił za swoje zachowanie sprzed ponad 30 lat, po tym jak 14-letni wówczas Anthony Rapp oskarżył go o molestowanie seksualne. Gwiazdor kina przyznał też, że "wybrał życie geja".
Wcześniej 58-letni aktor bardzo skrupulatnie strzegł swojej prywatności. O jego życiu prywatnym niewiele było wiadomo. W 2002 roku w wywiadzie dla magazynu "Esquire" powiedział kilka słów o swoim ojcu. Opisał go jako "bardzo normalnego człowieka z klasy średniej".
- Był absolutnie zakochany w Anglii. Tam spędził czasy wojny. Uważał się za arystokratę. Lubował się w książkach oprawionych w skórę, pięknych zegarkach i spinkach do rękawów - tak Kevin Spacey wspomniał Thomasa Fowlera (Fowler to prawdziwe nazwisko aktora - przyp. red.), który zmarł w Boże Narodzenie 1992 roku. Spacey opowiadał o tym, jak po śmierci ojca, przeglądając jego rzeczy, znalazł list, którego tamten nigdy nie wysłał.
- To było ostrzeżenie przed całym złem tego świata. Czytałem go i myślałem: Dlaczego go nie wysłałeś? Może pomyślał, że wtedy jako 20-latek, nie byłem w stanie zaakceptować rzeczy, o których pisał. Może teraz jestem innym człowiekiem - mówił.
Zupełnie inne wspomnienia o ojcu ma brat Kevina - Randall. - W naszym domu było tyle ciemności - mówił w 2004 roku gazecie "The Daily Mail". Swojego ojca opisywał jako fanatycznego zwolennika nazizmu, który kolekcjonował w domu pamiątki po III Rzeszy. Zapuścił nawet wąsy, żeby upodobnić się do Hitlera.
Randall Fowler wspominał, jak kiedyś ojciec zabrał go z obozu skautów, bo dowiedział się, że drużynowy był Żydem. Starszy brat Kevina twierdził, że był regularnie gwałcony i bity. Ojciec miał znęcać się też nad jego siostrą Julie, która w wieku 18 lat uciekła z domu.
Kevin, jak twierdził, próbował sobie z tym poradzić poprzez zamknięcie się w "emocjonalnej bańce mydlanej". - Był bardzo inteligentny. Tak bardzo chciał uniknąć razów, że w środku niego nic nie pozostało. Wyzbył się wszelkich uczuć - mówił o swoim bracie Randall. Twierdził, że to jest powodem, dla którego aktor nigdy nie był w stanie zbudować z nikim trwałego związku.
Randall dodał, że ich matka przymykała oczy na wyczyny ojca, a on poświęcał siebie, żeby uchronić młodszego brata przed ojcowskimi gwałtami. Kevin Spacey odmówił wtedy skomentowania słów swojego brata.