Najlepszy brytyjski film, to...

Jak zauważają redaktorzy portalu FemaleFirst, którzy przygotowali ranking, ten rok sprzyjał angielskiej kinematografii, a przed widzami z wysp jeszcze wiele tegorocznych premier, które mogą okazać się wielkimi sukcesami.

W ostatnich latach brytyjskie kino ma się rzeczywiście bardzo dobrze. Świadczy o tym ta lista najlepszych produkcji z ostatnich dziesięciu lat. Żadna kinematografia nie powstydziłaby się takich tytułów.

"Skyfall" okazał się najbardziej kasowym Bondem w historii serii o agencie 007. Reżyser Sam Mendes ("Jarhead. Żołnierz piechoty morskiej", "American Beauty") w zręczny sposób połączył klasyczny styl filmów z Rogerem Moorem i najnowszą wizję bohatera, w którego po raz trzeci wcielił się doskonały Daniel Craig. A u boku aktora takie gwiazdy, jak Javier Bardem, Bérénice Marlohe, Judi Dench i Ralph Fiennes.

Film był zdecydowanym faworytem podczas rozdania zeszłorocznych nagród Bafta.

Drugą pozycją zajął thriller "Ludzkie dzieci" (2006), w reżyserii Alfonso Cauróna, w których autor głośnego "I twoją matkę też" powołał do życia bohaterów powieści angielskiej pisarki P.D. James, znanej z kryminalnych bestsellerów. Akcja filmu rozgrywa się w świecie, w którym od osiemnastu lat nie urodziło się ani jedno dziecko. Nauka nie potrafi wyjaśnić tej demograficznej katastrofy. Główny bohater, grany przez Clive'a Owena, wpada na trop, pozwalający mu rozwikłać zagadkę, dotyczącą tajemniczej choroby, dotykającej całą cywilizację.

Dowiedziono, że aby nakręcić dobry film science-fiction nie potrzeba wyszukanych stylizacji, kosmicznych pojazdów ani menażerii obcych.

Talent Joe Wrighta jest często opisywany przez Brytyjczyków. To autor niezwykłych ekranizacji klasyki literatury, jak "Duma i uprzedzenie" czy niedawno goszcząca na naszych ekranach "Anna Karenina". W obu tych filmach wystąpiła Keira Knightley. Ta aktorka jest również gwiazdą filmu Wrighta, który wyspiarzom przypadł do gustu najbardziej - "Pokuty". Jest to kameralna opowieść o konsekwencjach romansu pomiędzy dziewczyną z bogatej rodziny, a synem służącej.

Film zalicza się do najciekawszych - pod względem wizualnym - melodramatów ostatnich lat.

Głośny debiut Richarda Ayoade z 2010 roku, niezwykle popularny zarówno w Anglii, jak i wśród widowni amerykańskiej. "Moja łódź podwodna" oparta jest na kanwie książki pod tym samym tytułem, autorstwa Joe Dunthorne'a. Młody Oliver Tate to chłopiec, próbujący za wszelką cenę stracić dziewictwo przed dniem swoich szesnastych urodzin. Sytuację komplikuje związek jego matki z mężczyzną, którego chłopak próbuje wyeliminować z życia kobiety.

To klasyczna i ujmująca opowieść inicjacyjna, zawierająca staranny szkic trudów dorastania, ujęta w ciepłą i niezwykle czarującą formę.

Mocną pozycję w rankingu zdobył "Głód", w reżyserii Steve'a McQueen'a. Historia strajku głodowego w irlandzkim więzieniu wstrząsała obrazem warunków, w jakich przyszło żyć więźniom - doprowadziły one w końcu do buntu przeciwko ludzkiemu poniżeniu. Swój aktorski kunszt pokazał tutaj Michael Fassbender, którego oglądaliśmy w takich dziełach, jak "Fish Tank" lub "Prometeusz" Ridleya Scotta.

Film ponury i wstrząsający, o niewyobrażalnej sile oddziaływania. Mocne kino w stylu McQueena.

Inne tytuły, które znalazły się w zestawieniu, to "Duma i uprzedzenie", "Moon", "Fish Tank", "John Lennon: Chłopak znikąd", komediowy "Wysyp żywych trupów" i dramat "Red Road".

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Poczytaj nasze recenzje!