Mroczna strona Sophii Lillis
Po ogromnym sukcesie filmów "To" i "To: Rozdział 2" oraz serialu "Ostre przedmioty", Sophia Lillis jest aktualnie jedną z najpopularniejszych aktorek młodego pokolenia. Teraz widzowie będą mogli zobaczyć ją w zupełnie nowej, mrocznej roli - 31 stycznia do kin wchodzi horror "Małgosia i Jaś".
Była jedyną żeńską bohaterką horroru "To", a mimo to jej rola skradła cały film. O sobie mówi, że ciągnie ją do postaci z ciemną stroną, takich, które mają w sobie sporo emocjonalnej i moralnej szarości.
Producent Brian Kavanaugh-Jones ("Sinister", "Naznaczony") zdradził, czym urzekła go Sophia: "Ma w sobie coś magicznego. Pewien rodzaj naturalności połączonej ze znakomitym instynktem. A przy okazji ciężko pracuje na każdy sukces. Sophia to normalna, amerykańska dziewczyna ze Wschodniego Wybrzeża, ale gdy tylko weszła przed kamery, stała się Małgosią".
I gdyby tych atutów było mało, okazuje się, że Sophia ma (po pradziadku) polskie pochodzenie!
Dawno, dawno temu w odległej baśniowej krainie... nic nie przypomina bajki. Wszechobecny głód i brak pracy, zmusza rodzeństwo Małgosię i Jasia do opuszczenia rodzinnego domu w poszukiwaniu lepszego miejsca do życia. Jedyna znana im droga wiedzie przez niekończący się las, który wydaje się pulsować jakimś odwiecznym życiem. Wycieńczone wielodniową wędrówką i nieopuszczającym ich strachem dzieci trafiają wreszcie na ludzkie domostwo. Mieszkająca tu dziwna kobieta oferuje im gościnę i posiłek. Przekraczając próg jej domu, Małgosia i Jaś trafiają do miejsca gorszego niż piekło...