Reklama

"Mów do mnie": Prequel został już nakręcony. Kiedy premiera?

Horror "Mów do mnie" braci Philippou podbija właśnie amerykańskie kina. Reżyserski duet nie zamierza spocząć na laurach. W wywiadzie dla "The Hollywood Reporter" zdradzili, że prequel ich hitu został już nakręcony.

Danny i Michael Philippou, wywodzący się z Australii bracia bliźniacy, swoje pierwsze horrory zaczęli kręcić w wieku dziewięciu lat. W 2013 roku założyli własny kanał w serwisie YouTube, który od tego czasu zaczęło obserwować siedem milionów użytkowników. 

Jednocześnie obaj pracowali przy produkcji pełnometrażowych filmów, między innymi horroru "Babadook". Zawiązali też znajomości, dzięki którym pomysł na ich horror "Mów do mnie" trafił do amerykańskich producentów. Zaraz zostali zaproszeni na rozmowy. 

Reklama

Bracia postawili jednak twarde warunki negocjacyjne. Producenci próbowali wpłynąć na fabułę — tak, by była bliższa współczesnym horrorom. Philippou zażądali tymczasem kontroli kreatywnej nad projektem oraz ostatniego słowa do castingu i montażu. Na ich warunki przystało dopiero A24.

Otwarcie "Mów do mnie" przedstawia historię dwóch braci — Cole'a (Ari McCarthy) i Ducketta (Sunny Johnson). Ma ona dać widzom wyobrażenie, co niedługo czeka Mię (Sophie Wilde), główną bohaterkę filmu.

W wywiadzie Danny zdradził, że razem z bratem zdążył już nakręcić prequel o losach Ducketta. "Jest opowiedziany z perspektywy telefonów komórkowych i mediów społecznościowych, więc może za jakiś czas będziemy mogli go wypuścić" - mówił. 

"Mów do mnie" wejdzie do polskich kin 18 sierpnia 2023 roku. Tymczasem bracia Philippou podpisali kontrakt na realizację najnowszej adaptacji "Street Fightera", popularnej gry wideo.  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mów do mnie (2023)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy