Moskiewski sąd oskarżył reżysera o szerzenie nieprawdziwych informacji. Zapadł wyrok
Moskiewska prokuratora skazała zaocznie Iwana Wyrypajewa na osiem lat kolonii karnej. Rosyjski reżyser, który ma polskie obywatelstwo, był oskarżony o rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji dotyczących rosyjskiej armii. Wiadomość o jego skazaniu przekazał serwis SOTA.
Proces Wyrypajewa toczył się od maja 2023 roku. Rosyjskie państwowe agencje i związane z Kremlem media poinformowały wtedy, że reżyser jest ścigany listem gończym w związku ze wszczętym wobec niego postępowaniem karnym dotyczącym "rozpowszechniania fałszywych informacji na temat armii, powodowane nienawiścią czy wrogością narodową". Nazwisko reżysera znalazło się w rejestrze osób poszukiwanych MSW Rosji. Prokurator żądał 10 lat pozbawienia wolności.
Wyrypajew, który od kilkunastu lat mieszka w Polsce i ma polskie obywatelstwo, nie stawił się na rozprawie. W czasie procesu reprezentował go jego prawnik. Obrona reżysera utrzymywała, że zarzuty są nieprawdziwe, a oskarżony opierał swoje twierdzenia na wiarygodnych źródłach. Po ogłoszeniu wyroku zwróciła się do sądu z prośbą o ponowne rozpatrzenie sprawy.
W czerwcu poinformowano, że Wyrypajew został zaocznie aresztowany. W wywiadzie dla Dzień Dobry TVN reżyser zdradził, że nie wie do końca, co to oznacza.
"Szczerze mówiąc, jeszcze do końca nie wiem, bo moi prawnicy to sprawdzają. Od dawna nie mieszkam w Rosji, nie jestem nawet tam zameldowany. [...] Głównie to chyba oznacza, że muszę uważać na przesiadkach w krajach, które mają podpisaną umowę o ekstradycji dla Rosji. Trzeba sprawdzać..." - powiedział.
Po rozpoczętej w lutym 2022 roku inwazji Kremla na Ukrainę rosyjskie władze wprowadziły surowe restrykcje wobec osób krytykujących agresję na sąsiedni kraj. Rzekoma "dyskredytacja sił zbrojnych" lub "rozpowszechnianie fałszywych informacji" o przebiegu wojny są zagrożone karami do 15 lat pozbawienia wolności.
Wyrypajew wielokrotnie zabierał głos w sprawie rosyjskiej inwazji na Ukrainę, której się sprzeciwia. W marcu 2022 roku wystosował apel do teatrów na całym świecie, które wystawiają jego spektakle, by wszystkie jego tantiemy przekazywać na pomoc Ukrainie. Zastrzegał, że chodzi o cele pokojowe. Po tym apelu jego sztuki wycofano z repertuaru scenicznego w Rosji.
"Nasze wspólnie zarobione pieniądze zostaną przeznaczone na pomoc ukraińskim uchodźcom, dzieciom i matkom, wszystkim, którzy teraz potrzebują tej pomocy. Cieszę się, że w ten sposób pieniądze z budżetu kultury Federacji Rosyjskiej zostaną sprawiedliwie przekazane tym, którzy ucierpieli i cierpią przez barbarzyński atak Rosji" - napisał artysta w swoim apelu.
"Wania od dawna, publicznie, zarówno w mediach polskich, jak i przede wszystkim w niezależnych mediach rosyjskich, krytykuje Putina, jego reżim i jednoznacznie opowiada się po stronie Ukrainy. W tej chwili rosyjskie służby bardzo aktywnie starają się wyeliminować ze swej przestrzeni publicznej podobne głosy, ograniczyć ich wpływ, chociażby na rosyjską młodzież" - powiedziała aktorka Karolina Gruszka, żona reżysera, w wywiadzie z czerwca 2023 roku.
Iwan Wyrypajew urodził się w 1974 roku w Irkucku. Jest absolwentem wydziału aktorskiego Irkuckiej Szkoły Teatralnej. Studiował także reżyserię w Instytucie Teatralnym im. B. Szczukina w Moskwie. W 2001 r. rozpoczął współpracę z moskiewskim "Teatr.doc". Jako reżyser ma na koncie kilkadziesiąt inscenizacji teatralnych na całym świecie. Jest zdobywcą licznych nagród na międzynarodowych festiwalach filmowych i teatralnych. Światowy rozgłos przyniósł mu dramat zatytułowany "Sny".
Szczególne uznanie polskiej publiczności zyskał także debiutem filmowym "Euforia", wyróżnionym w Wenecji i Warszawie. W 2012 roku otrzymał Paszport "Polityki" w kategorii "Teatr". Prywatnie, od 2007 roku, jest mężem polskiej aktorki Karoliny Gruszki.