Reklama

Morena Baccarin: Brazylijka w Hollywood

Brazylijską aktorkę Morenę Baccarin mogliśmy dotychczas podziwiać głównie w telewizyjnych produkcjach. Role w serialach "Homeland" i "Gotham" uczyniły ją jedną z najbardziej ekscytujących gwiazd małego ekranu. Już w najbliższy piątek Brazylijkę będziemy mogli zobaczyć u boku Ryana Reynoldsa w kinowej produkcji Marvela "Deadpool".

Morena Baccarin urodziła się w Rio de Janeiro, jednak już w wieku 7 lat Brazylijka przeniosła się z rodzicami do Nowego Jorku. Dziewczynka uczęszczała do jednej z najlepszych szkół na Manhattanie - Lab School for Collaborative Studies, gdzie jej klasową koleżanką była późniejsza koleżanka z planu serialu "Homeland" - Claire Danes.

W 2000 roku Baccarin ukończyła teatralny kurs w znanej artystycznej szkole Juilliard, niedługo potem pełniła rolę zastępczyni Natalie Portman w scenicznej wersji "Mewy" Czechowa.

Aktorskim debiutem Moreny Baccarin był występ w filmie "Perfume" (2001) opowiadającym o branży modowej Nowego Jorku.

Reklama

Aktorka dostrzeżona została jednak dzięki roli Inary Serry w serialu sci-fi  "Firefly" (2002-2003) Jossa Whedona. Kreację tą powtórzyła w filmie "Serenity" z 2005 roku.

W maju 2009 roku zadebiutowała na Off-Broadwayu w "Our House" Theresy Rebeck wystawianym w Playwrights Horizons. W tym samym roku dołączyła do obsady serialu "Homeland" - w 2013 nominowano ją do nagrody Emmy.

Można ją było również oglądać w takich serialach, jak: "V: Goście", "Życie na fali" czy "Gotham".

Przełomem w aktorskiej karierze Baccarin może okazać się rola w superprodukcji Marvela "Deadpool". Aktorka wcieliła się w postać prostytutki Vanessy.

"Vanessa nie jest damą w opałach, tylko silną kobietą, która w obliczu zagrożenia robi, co w jej mocy, by wyjść z opresji, zamiast bezczynnie czekać na ratunek. Morena Baccarin świetnie wypadła w tej roli" - charakteryzuje swą ekranową partnerkę odtwórca tytułowej roli - Ryan Reynolds.

"To zupełnie inna postać od tych, w które się do tej pory wcielałam. Jest bystra, seksowna i charakterna. Kobieca, a przy tym twarda. Jest równie waleczna i silna jak facet - po prostu ma jaja" - dodaje Baccarin.

Ryan Reynolds opowiedział niedawno o odważnych scenach erotycznych, w których wystąpił w "Deadpool" wspólnie z Moreną Baccarin. 

Aktor wyjawił, że wraz z Baccarin musieli w ciągu jednego dnia przedstawić bogate życie seksualne swych postaci. Historia ich miłości jest okazana za pomocą "raczej obszernego, dosłownego montażu seksu". "To było nie tyle podniecające, co raczej śmieszne i miejscami przerażające" - wyjawił aktor. "Taki roczny zapas seksu w jeden dzień. I brzmi to o wiele bardziej romantycznie, niż wygląda, zaufajcie mi" - dodał.

W adaptacji komiksu Marvela Reynolds wciela się w wygadanego i obdarzonego wisielczym poczuciem humoru najemnika Wade'a Wilsona, który zakochuje się w prostytutce Vanessie - granej przez Baccarin. Gdy odkrywa, że jest cierpi na nieoperacyjnego raka, poddaje się eksperymentalnej terapii, mającej go uleczyć i zmienić w super żołnierza. Operacja oszpeca Wade'a i czyni go niepoczytalnym, ale także daje mu zdolność regeneracji, pozwalającej mu nawet na odtworzenie urwanej kończyny. Gdy Vanessa zostaje uprowadzona, Wilson przywdziewa czarno-czerwony kostium i jako Deadpool postanawia uwolnić ukochaną z rąk oprawców.

W 2011 roku Baccarin poślubiła producenta filmowego i reżysera Austina Chicka. Dwa lata później na świat przyszło pierwsze dziecko pary, syn Julius. Niestety, małżeństwo przetrwało tylko do 2015 roku. Być może powodem rozpadu związku był romans Baccarin z kolegą z planu serialu "Gotham" - Benjaminem McKenziem. Brazylijka wydaje się szczęśliwa u boku nowego partnera, o czym najlepiej zaświadcza zaokrąglony brzuszek.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Morena Baccarin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy