"Moja polska dziewczyna": Ukryte pragnienia
"Moja polska dziewczyna" - debiut fabularny Ewy Banaszkiewicz i Mateusza Dymka - będzie miał swoją internetową premierę w piątek, 15 maja. Film pokazany zostanie na wirtualnym seansie warszawskiego kina AMONDO.
Kolejny seans zaplanowany jest na 23 maja w gdańskim Klubie Żak. Film zostanie również wprowadzony na platformę wirtualnego kina MOJEeKINO.PL, która wystartuje 21 maja. Będzie tam także pokazany w ramach 26. edycji Festiwalu Filmowego WIOSNA FILMÓW.
Debiut fabularny Ewy Banaszkiewicz i Mateusza Dymka to prowokacyjny, sugestywny film o ukrytych pragnieniach i ciemnych stronach ludzkiej natury. "Moja polska dziewczyna" jest filmem w filmie. Ta autorska formuła czerpie mocno ze stylistyki paradokumentu, jest też bliska estetyce vlogów, tworząc w ten sposób unikatowy naturalizm formy i gry aktorskiej.
Film zdobył główną nagrodę dla najlepszego debiutu na ubiegłorocznym Festiwalu Debiutów Filmowych “Młodzi i Film" w Koszalinie. Produkcję doceniono "za przejmujący opis samotności współczesnego człowieka" i zdaniem jury "za film spełniony".
"Moja polska dziewczyna" rozpoczyna się, gdy młoda i bogata amerykańska reżyserka Katie Broughton chce zrealizować dokument o emigrantach mieszkających w post-Brexitowym Londynie. Na castingu jej uwagę przykuwa pochodząca z Polski Alicja. Bezrobotna aktorka, pracująca w jednym z londyńskich kin, która ledwie wiąże koniec z końcem.
Alicja ma w sobie wiele sprzeczności, czym od razu zwraca na siebie uwagę Katie. Z jednej strony nieśmiała i tajemnicza, z drugiej prowokująca i buzująca seksualnością dziewczyna, za której zachowaniem stoi dramatyczna historia. Alicja nie może znaleźć upragnionej pracy w swoim zawodzie, jej chłopak umiera na raka. Katie jest tak zafascynowana nowo poznaną kobietą, że postanawia nakręcić film o niej.
W trakcie realizacji dokumentu, natarczywość Katie, która próbuje ingerować w losy własnej bohaterki oraz wykorzystująca swoją seksualność Alicja, wprowadzają na plan niezdrową atmosferę, co prowadzi do poważnych konsekwencji. Film, który miał być dokumentem o życiu Alicji na emigracji, staje się eksploracją ukrytych pragnień i ciemnych stron, zarówno bohaterki jak i reżyserki. Obie wciągają się nawzajem w niebezpieczną grę.
Relacja między Alicją i Katie odzwierciedla częste i bezwzględne traktowanie emigrantów w Wielkiej Brytanii. Zarówno zmysłowy jak i wizualnie surowy film zgłębia problematykę władzy i kontroli nad intymnością drugiej osoby.
Twórcy filmu - Ewa Banaszkiewicz i Mateusz Dymek - są dziećmi imigrantów. Ewa urodziła się i wychowała w Londynie, jej matka pochodzi ze Sri Lanki, ojciec z Polski. Rodzice Mateusza wyjechali z komunistycznej Polski do Szwecji w poszukiwaniu lepszego życia.
W wieku dwudziestu kilku lat Ewa i Mateusz wrócili do Polski na studia na Wydziale Reżyserii Filmowej i Telewizyjnej w PWSFTViT w Łodzi. Tutaj się poznali i zaprzyjaźnili. Ich filmy studenckie były pokazywane na festiwalach w Cannes, Telluride i Karlowych Warach oraz Krakowie i Gdyni. Po szkole filmowej Ewa otrzymała staż w Fundacji Festiwalu w Cannes - Cinéfondation Résidence, natomiast Mateusz uczestniczył w Programie Nipkow w Berlinie.
Od 2007 roku rozpoczęli współpracę przy projekcie "3 in a Bed". Sztuka, którą napisali wygrała konkurs dla młodych pisarzy i została później wyprodukowana przez Radio BBC i Polskie Radio. Ich filmy "Come to Me "oraz “In a Land Full of Toys" były pokazywane na Krakowskim Festiwalu Filmowym, Telluride Film Festival i zdobyły kilka nagród na ważnych polskich festiwalach, w tym w Gdyni. Są autorami słuchowisk radiowych dla BBC w Londynie, gdzie obecnie mieszkają po wielu latach spędzonych w Warszawie i Nowym Jorku. W 2009 r. pobrali się i założyli firmę producencką Warsaw Pact Films.
W swojej twórczości Ewa i Mateusz starają się pokazywać różne oblicza ludzkiej natury. Biorąc na warsztat trudne i mało akceptowalne tematy, kreślą portrety psychologiczne swoich bohaterów, często poruszając się po ciemnych zakamarkach ludzkiej duszy. Ich eksploracja ludzkich zachowań dotyczy kwestii seksualności, podatności na otaczające nas zagrożenia oraz moralności. Wierzą, że ten język kina jest nadal w dużej mierze nieodkrytą formą sztuki. "Moja polska dziewczyna" to ich debiut pełnometrażowy, który był pokazywany na wielu światowych festiwalach, gdzie zdobył uznanie krytyki oraz publiczności.