Mniej Marvela w kinach i telewizji. Szefostwo Disneya podjęło decyzję
Stojący na czele Disneya Bob Iger ogłosił nową strategię dotyczącą Kinowego Uniwersum Marvela. Według niej studio skupi się na jakości, a nie ilości, a liczba komiksowych adaptacji zostanie znacznie ograniczona.
"Spuścimy nieco z tonu i postawimy na dwa seriale telewizyjne w roku zamiast czterech i zredukujemy liczbę premier kinowych z czterech do dwóch, maksymalnie trzech" - stwierdził Iger podczas spotkania z władzami spółki w czwartek 2 maja 2024 roku.
Według niego "Marvel wypuści dwa dobre filmy w 2025 roku, a później skupimy się na kolejnych 'Avengers', którymi jesteśmy bardzo podekscytowani".
Plany przedstawione przez Igera nie zgadzają się z dotychczasowym kalendarzem premier Disneya. Według niego w 2025 roku do kin ma mają wejść cztery filmy z Kinowego Uniwersum Marvela: "Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat", "Thunderbolts", "Fantastyczna Czwórka", i "Blade". Na 2026 roka jest zapowiedziana piąta część "Avengers" oraz trzy niesprecyzowane produkcje.
Na swój debiut czekają także trzy seriale, których akcja rozgrywa się w świecie Kinowego Uniwersum Marvela: "Agatha" (spin-off "WandaVision"), "Daredevil: Born Again" oraz "Ironheart".
Marvel Studios, które kiedyś produkowało hit za hitem, przechodzi w ostatnich miesiącach gorszy czas. Wszystko za sprawą niezadowalających wyników finansowych i recenzji ich ostatnich premier, między innymi "Eternals", "Thora: Miłości i gromu", "Ant-Mana i Osy: Kwantomanii" oraz "Marvels". Z chłodnym przyjęciem spotkały się także ostatnie seriale wytwórni: "Mecenas She-Hulk", "Tajna inwazja" oraz "Echo".
Jednym filmem opartym na komiksach Marvela, który wejdzie do kin w 2024 roku, jest "Deadpool & Wolverine". Produkcja będzie miała swoją premierę 24 lipca 2024 roku.