Reklama

Młody polski aktor chce jechać na Eurowizję! Skąd ten pomysł?

Podobno o Eurowizji marzył od dawna. "Myślałem o tym od zawsze, fascynuje mnie perspektywa reprezentowania Polski na arenie europejskiej i światowej" - wyznał Maciej Musiałowski. Młody aktor ("Sala samobójców. Hejter", "Chrzciny", "Freestyle") zgłosił swoją kandydaturę na dwie godziny przed upływem terminu. Skąd ten pomysł?

Podobno o Eurowizji marzył od dawna. "Myślałem o tym od zawsze, fascynuje mnie perspektywa reprezentowania Polski na arenie europejskiej i światowej" - wyznał Maciej Musiałowski. Młody aktor ("Sala samobójców. Hejter", "Chrzciny", "Freestyle") zgłosił swoją kandydaturę na dwie godziny przed upływem terminu. Skąd ten pomysł?
Maciej Musiałowski to aktor, który również świetnie śpiewa /Michal Zebrowski/Dzien Dobry TVN/East News /East News

Maciej Musiałowski chce jechać na Eurowizję! Co zaśpiewa?

Jak informuje portal viva.pl, Maciej Musiałowski zgłosił kandydaturę do konkursu piosenki Eurowizji zaledwie dwie godziny przed upływem terminu. Aktor chce reprezentować Polskę piosenką "Daj mi jakiś znak", którą sam skomponował i napisał.

Podobno o Eurowizji marzył od dawna. "Myślałem o tym od zawsze, fascynuje mnie perspektywa reprezentowania Polski na arenie europejskiej i światowej" - mówi.

Aktor, który pracuje obecnie nad swoją płytą, wyznał, że inspiracją do napisania piosenki "Daj mi jakiś znak" był... zawód miłosny.

Reklama

"Inspiracją do tekstu utworu było, jak można się domyślić, złamane serce. (...) Ballada najlepiej opisuje to co przeżywałem w ostatnim czasie. Zaś aranżacja utworu z orkiestrą była w mojej głowie odkąd pierwszy raz zagrałem tę melodię" - wyznał.

Musiałowski zdradził, że w 2024 roku planuje trasę koncertową swego pierwszego albumu. "Pracuję także nad jednym filmem oraz zorganizuję kolejną edycję Festiwalu Sztuk Zjednoczonych, a także mniejsze imprezy towarzyszące w Zamku Domanice" - donosi "Viva!".

Maciej Musiałowski gra na fortepianie i komponuje. Aktor ma na swoim koncie wiele występów wokalnych, nie tylko solowych - śpiewał m.in. z Joanną Kulig i Julią Wieniawą. W 2015 zdobył Grand Prix w konkursie Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu.

Maciej Musiałowski: Kinowe role

Kinowym debiutem Musiałowskiego była rola w filmie Łukasza Barczyka "Soyer". Był to aktorski dyplom studentów łódzkiej Szkoły Filmowej.

Przełomem w karierze okazała się znakomita rola w głośnym filmie Jana Komasy "Sala samobójców. Hejter". Było to spojrzenie na mroczną stronę mediów społecznościowych i hejt, który może zniszczyć każdego.

- Wiele w moim życiu po "Hejterze" się zmieniło, zainteresowanie moją osobą wzrosło i przyjąłem to z otwartymi ramionami, ale to nie powoduje, że nagle zamiast mózgu mam kisiel w głowie. Nie daję się zwariować. Czuję się spokojny, spełniłem swoje marzenie, idę dalej po swoje w tym zawodzie - Musiałowski zapewniał w rozmowie z Interią.

Kolejną ekranową rolą aktora był "Polot", gdzie wcielił się w przedsiębiorczego 25-latka, który zamierza skonstruować innowacyjny sterowiec. W komedii "Kryptonim Polska" zagrał narodowca, zakochującego się w lewicowej aktywistce.

Najlepszą jak dotąd kreacją młodego aktora był występ w filmie Netfliksa "Freestyle". Była to opowieść o ambitnym i pełnym pasji Diego - młodym raperze, który mimo mrocznej sławy, jaką zawdzięcza słynnemu w narkotykowym świecie ojcu, stara się dokonywać dobrych wyborów.

W 2023 roku aktor spełnił swoje marzenie i kupił zabytkowy pałac w Domanicach na Dolnym Śląsku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Maciej Musiałowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy