Reklama

Miłość "najgorszym aspektem życia"?

Anne Hathaway przyznała, że miłość może być "najgorszym aspektem życia".

Gwiazda nowego filmu "Miłość i inne używki", w którym zagrała u boku Jake'a Gylenhaala, wierzy w powiedzenie, że "tylko miłość może złamać ci serce", ponieważ - jeśli w związku się nie układa - może być to druzgocące doświadczenie.

"Większość ludzi potrzebuje miłości, ale droga do jej odnalezienia jest czasem naprawdę wyboista, to zawsze jest jednak jakieś odkrycie i przygoda. To jeden z najwspanialszych aspektów życia, ale może być i tym najgorszym, jeśli coś pójdzie nie tak" - oznajmiła 28-letnia aktorka w wywiadzie dla gazety "Chicago Sun - Times".

Reklama

"Ten film ('Miłość i inne używki' - przyp.red.) opowiada o tym, jak otworzyć się na miłość. Miłość to ciężka praca i czasem przeraża, jednak zdecydowanie jest tego warta" - dodała gwiazda, znana m.in. z kinowego hitu "Diabeł ubiera się u Prady".

Hathaway wie coś o bólu, jaki może przynieść uczucie. Były partner aktorki - włoski przedsiębiorca w branży nieruchomości - Rafaello Follieri - został w 2008 roku skazany na 4,5 roku więzienia za opiewające na miliony dolarów defraudacje finansowe.

Przypomnijmy, że Hathaway i Gyllenhaal spotkali się wcześniej na planie filmu "Tajemnica Brokeback Mountain" Anga Lee.

Film "Miłość i inne używki" wejdzie na ekrany polskich kin w lutym 2011 roku.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Anne Hathaway | życia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy