Milla Jovovich: Niepowstrzymana
Jest aktorką, modelką, piosenkarką i projektantką. Nazywana "królową kopania tyłków", w kolejnych filmach stawiała czoło angielskiej armii, kosmitom i pladze zombie. Milla Jovovich po prostu niczego się nie boi.
Milla Jovovich na świat przyszła w Kijowie. Jej ojciec był pochodzącym z Jugosławii lekarzem. Z kolei jej matka, Galina Jovovich, była popularną w ZSRR aktorką. W 1980 roku wspólnie z rodziną emigrowała do Stanów Zjednoczonych. Nie mogąc pracować w swych zawodach, jej rodzice dorabiali, sprzątając wille gwiazd. Za namową matki w wieku dziewięciu lat Milla zaczęła pracować jako modelka.
Już jako jedenastolatka mała Milla pojawiła się na okładkach uznanych magazynów o modzie. Pozowała między innymi dla "Vouge'a" i "Cosmopolitan". Występowała także w kampaniach reklamowych, m.in. dla Christiana Diora, Calvina Kleina i Giorgio Armaniego. Z kolei Gianni Versace nazwał ją swoją ulubioną modelką. Jej okładki wywołały spore kontrowersje, w pewnej chwili pojawiły się nawet oskarżenia o "propagowanie dziecięcej pornografii". W późniejszym czasie Jovovich przyznała, że jest przeciwna zatrudnianiu młodych modelek.
Gdy Milla miała dziesięć lat, została posłana przez swoją matkę do szkoły aktorskiej. Debiutowała na ekranie trzy lata później. Występowała w filmach telewizyjnych i gościnnie w serialach, między innymi w "Świecie według Bundych". W 1988 roku zagrała swoją pierwszą kinową rolę w thrillerze "Spotkanie dwóch księżyców". Na pierwszym planie pojawiła się w 1991 roku w "Powrocie do błękitnej laguny", kontynuacji popularnego filmu, w którym wystąpiła Brooke Shields. Za tę rolę otrzymała nominację do Złotej Maliny dla najgorszej debiutantki. Po latach przyznała, że był to najsłabszy film, w jakim kiedykolwiek wystąpiła.
W 1992 roku zagrała małą rolę w biograficznym "Chaplinie", w którym wcieliła się w Mildred Harris, pierwszą żonę legendy kina. Ale już rola w kultowej "Uczniowskiej balandze" (1993) Richarda Linklatera okazała się dla niej rozczarowaniem. Większość scen Jovovich została wycięta podczas montażu, przez co jej występ ograniczył się do epizodów. W trakcie zdjęć wzięła także ślub z kolegą z planu, aktorem Shawnem Andrewsem. Małżeństwo zostało jednak szybko anulowane przez... jej matkę. Rozgoryczona Milla wyjechała do Europy, rezygnując z aktorstwa na kilka lat.
Przerwę w aktorstwie wykorzystała na rozwinięcie kariery muzycznej. W swej pierwszej płycie pod tytułem "The Divine Comedy" wykonywała tradycyjne folkowe ukraińskie piosenki w popowych aranżacjach. Karierę muzyczną kontynuowała nawet mimo późniejszych ekranowych sukcesów. Kilka piosenek w jej wykonaniu znalazło się nawet w filmach, w których wystąpiła, między innymi w dramacie "Million Dolar Hotel" (2000). Zastanawiała się także nad powrotem do modelingu. W wieku 18 lat dowiedziała się jednak od swojej agentki, że jej czas przeminął i wygląda zbyt staroświecko.
Na ekrany powróciła w 1997 roku w "Piątym elemencie" Luca Bessona. Wcieliła się w nim w Leeloo, humanoidalną istotę, która wspólnie z granym przez Bruce'a Willisa taksówkarzem i byłym żołnierzem odgrywa znaczną rolę w ratunku planety. Postać ta szybko stała się kultowa, przede wszystkim ze względu na specyficzne stroje. Do historii przeszła kreacja składająca się jedynie z białych pasów materiału. Po latach Jovovich przyznała, że Leeloo jest jej ulubioną rolą w karierze. Mimo sukcesu, krytycy nie szczędzili jej kąśliwych uwag. Jovovich otrzymała kolejną nominację do Złotej Maliny.
Niedługo po zakończeniu prac nad "Piątym elementem" Besson i Jovovich wzięli ślub. Aktorka wystąpiła także w kolejnym filmie reżysera, historycznej "Joanie d'Arc" (1999). Początkowo jej mąż miał być jedynie producentem, jednak jego naciski, by Jovovich wcieliła się w główną rolę, doprowadziły do konfliktu z Kathryn Bigelow. Ostatecznie zrezygnowała ona z projektu. Jovovich znów otrzymała mieszane recenzje oraz nominację do Złotej Maliny za najgorszą rolę żeńską. Sam film zebrał słabe opinie, mimo udziału Dustina Hoffmana i Johna Malkovicha. W 1999 roku, krótko po premierze "Joanny d'Arc", Besson i Jovovich wzięli rozwód.
Udział w filmach Bessona sprawił, że Jovovich kojarzona była głównie z kinem akcji. Wizerunek ten utrwaliła jej decyzja o zaangażowaniu się w serię adaptacji popularnych gier "Resident Evil". Jako Alice walczyła w nich z plagą zombie i innymi potworami. Jovovich wielokrotnie zaznaczała, jak ważny było dla niej fakt, że je postać okazała się główną bohaterką serii. "W większości przypadków w kinie akcji gra ogromny mięśniak. To bardzo europejskie, powierzyć kobiecie taką rolę" - wyznała.
Po zakończeniu zdjęć do pierwszej części cyklu Jovovich związała się z jego reżyserem, Paulem W.S. Andersonem. Chociaż filmowiec oświadczył się już w 2003 roku, para ostatecznie pobrała się dopiero w 2009. Aktorka stała się automatycznie regularną członkinią obsad kolejnych filmów swego męża. Wystąpiła w jego "Trzech muszkieterach". Pięciokrotnie powtarzała także rolę Alice w kolejnych częściach serii "Resident Evil" (trzy z tych filmów wyreżyserował Anderson).
Przy okazji piątej odsłony cyklu z 2012 roku, o podtytule "Retrybucja", Jovovich wielokrotnie zaznaczała, jak bardzo zżyła się z postacią Alice. Jednocześnie kategorycznie podkreślała, że film ten będzie dla niej i jej męża pożegnaniem z serią. Oboje nie dotrzymali jednak słowa. W 2016 roku na ekrany kin weszła szósta odsłona "Resident Evil" o wiele mówiącym podtytule "Ostatni rozdział".
W międzyczasie aktorka występowała także w innych filmach akcji. Jednym z najbardziej znanych był "Ultraviolet" Kurta Wimmera. Reżyser napisał zresztą scenariusz z myślą o urodzonej w Kijowie gwieździe. Obsadził ją jako Violet, kobietę, która Zostaje zamieszana w futurystyczną wojnę domową pomiędzy siłami rządowymi a subkulturą zmodyfikowanych istot ludzkich o spotęgowanej sile, szybkości i inteligencji. Aby ochronić przed pewną śmiercią młodego chłopca musi użyć wszystkich swoich niezwykłych umiejętności. W czwartek o 21:00 film przypomni stacja Polsat Seriale.
W 2019 roku oglądaliśmy Jovovich w nowej wersji "Hellboya", gdzie wcieliła się w królową czarownic Nimue. A w grudniu zeszłego roku pojawiła się w kolejnym filmie akcji swojego męża Paula W.S. Andersona zatytułowanym "Monster Hunter". Wcieliła się w porucznik Artemis, która wraz z grupą wyspecjalizowanych żołnierzy, przenosi się do świata niebezpiecznych i potężnych potworów.