Reklama

Milan Kundera nie żyje. Adaptacje jego książek przeszły do historii

W wieku 94 lat odszedł Milan Kundera, wybitny czeski i francuski pisarz. Informacje o jego śmierci podała Czeska Telewizja Publiczna. Kundera przez długi okres swej kariery twórczej był związany z filmem — czy to jako autor adaptowanych dzieł, czy też jako jeden z twórców pracujących przy produkcji.

Kundera debiutował w 1953 roku zbiorem wierszy "Człowiek rozprzestrzenia ogród". Swoje najważniejsze dzieła napisał jednak prozą. Uznaje się za nie "Żart" (1967) oraz "Nieznośną lekkość bytu" (1984). 

Twórczość Kundery była wielokrotnie przenoszona na język filmu. Sam pisarz był przez długą część swojego życia związany z kierunkiem filmowym na Akademii Sztuk Scenicznych w Pradze. Kundera uczęszczał na zajęcia z reżyserii filmowej i scenariopisarstwa. Jak sam wspominał, kierował się wtedy takim tokiem myślenia: "Wyrzekam się muzyki i poezji, ponieważ za bardzo mi na nich zależy, a studiuję film, bo mnie nie interesuje. Łatwiej będzie mi w ten sposób pobyć się własnych zainteresowań i skupić się na sztuce, która służy". Po zakończeniu studiów został jednym z wykładowców Akademii. Pisał także artykuły o kinie.

Reklama

Pierwszą adaptacją jego twórczości był krótki metraż pod tytułem "Sestřičko mých sestřiček", który 2 sierpnia 1963 roku wyemitowała publiczna telewizja. Jego reżyserem był Miloslav Zachata. W 1965 roku Hynek Bočan zrealizował "Nikt się śmiać nie będzie" na podstawie krótkiego opowiadania pisarza pod tym samym tytułem. Autorem scenariusza był Pavel Juráček — stały bywalec jego wykładów. 

Trzy lata później Jaromil Jireš nakręcił "Żart" na podstawie pierwszej powieści Kundery, będącej antykomunistyczną satyrą. Za tę publikację komunistyczne władze umieściły go na Czarnej Liście Pisarzy. Z kolei jej adaptacja stała się czołowym przedstawicielem Czeskiej Nowej Fali. Była to jeden z niewielu filmów na podstawie jego twórczości, o którym Kundera wypowiadał się pochlebnie. Był także jednym ze współscenarzystów. Adaptacja zaczęła powstawać jeszcze przed publikacją książki. 

O procesie adaptacji mówił w książce "Milan Kundera. Život spisovatele" Jeana-Dominique Brierre. Zdawał sobie sprawę z obszerności materiału źródłowego, podjął więc jedyną możliwą decyzję o jego skondensowaniu, przede wszystkim poprzez ograniczenie liczby narratorów. Zasługi za sukces "Żartu" przypisywał głównie reżyserowi, który "dobrał i wyreżyserował aktorów, nadał filmowi rytm i po mistrzowsku [...] przechodził między różnymi zakresami emocji". 

Fabuła skupiała się na Ludwiku, młodym intelektualiście, który dla żartu wysyła koleżance pocztówkę pełną antykomusnitycznych treści. Staje się ona dla niego źródłem wielu kłopotów — zostaje wyrzucony z uczelni, partii i wcielony do batalionu, którego członkowie pracują w kopalni węgla. Po latach Ludwik zamierza się zemścić na sprawcy swej niedoli. Jego działania prowadzą jednak tylko do zrozumienia bezsensu otaczającego go świata. 

W 1969 roku zaadaptowano jeszcze "Teorię uwodzenia", przy której Kundera także współpracował przy scenariuszu. Film wpisywał się w ciężką atmosferę po interwencji wojsk Układu Warszawskiego w sierpniu 1968 roku. W 1970 roku "Żart" wycofano ze sprzedaży, a Kundera został zmuszony do porzucenia pracy wykładowcy. W 1975 roku wyemigrował do Francji. 

W 1987 roku udzielił zgody Philipowi Kaufmanowi na adaptację jego "Nieznośnej lekkości bytu", którą początkowo miał przenieść na ekran Milos Forman. Chociaż film, w którym główne role zagrali Daniel Day-Lewis, Lena Olin i Juliette Binoche, został bardzo dobrze przyjęty przez krytyków, pisarz był nim rozczarowany. Nigdy więcej nie zgodził się na sprzedaż praw do adaptacji swoich książek. Odmówił między innymi Agnieszce Holland, która chciała przenieść na duży ekran "Walc pożegnalny".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy