Miko ważyła jedynie 43 kg!
To najzabawniejsza rola, jaką grałam. W tej chwili moja ulubiona - mówi o filmie "Step Up: All In" Iza Miko. Nic dziwnego, znowu tańczy.
Miko gra w produkcji, która debiutuje w piątek, 18 lipca, na ekranach naszych kin, ekscentryczną Alexxę, właścicielkę hotelu w Las Vegas, w którym odbywa się konkurs tańca.
- Świetnie się bawiłam na planie, tańczyłam, wygłupiałam się, grałam bardzo teatralnie. Na dodatek kręciłam scenę, w której obok mnie tańczyło kilku umięśnionych, wysmarowanych olejkami przystojniaków - zachwyca się.
Gwiazd przyznaje, że zależało jej na tej roli również dlatego, że mogła dzięki niej połączyć swoje dwie pasje - taniec i aktorstwo.
Taniec to wciąż jej pierwsza miłość. Nadal się w nim doskonali - chodzi na kursy, układa własną choreografię i tańczy, gdzie tylko może.
Tego wyjątkowego uczucia nie zniszczyła w niej nawet choroba. Aktorka wyznała, że jeszcze jako bardzo młoda dziewczyna miała problem z anoreksją.
- Ukrywałam to. Bo tu nie chodzi o to, aby być szczupłym. Chodzi o kontrolę. W świecie tańca nie ze wszystkim sobie radziłam, ale miałam kontrolę nad tym, jak wyglądam - wspomina.
Na szczęście udało jej się wyzdrowieć. Dlatego chętnie zagrała w filmie "Thinspiration", który porusza ten ważny temat. Nie przeraziło jej nawet to, że do roli musiała porządnie schudnąć - podczas zdjęć ważyła jedynie 43 kg!
Ale Miko znana jest z tego, że lubi walczyć o słuszne sprawy - od wielu lat propaguje ekologiczny styl życia. Tak została wychowana: - Moja mama powtarzała zawsze: tyle jesteś warta, ile możesz z siebie dać drugiemu człowiekowi - mówi. No cóż, mama chyba nie ma powodu do wstydu.
EGP
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!