Michelle Williams zadebiutowała na Broadwayu

Premiera nowej wersji słynnego musicalu odbyła się 24 kwietnia na deskach teatru Studio 54. O ile krytycy pozostali pod wrażeniem produkcji, to już kreacja Michelle Williams okazała się dla nich sporym rozczarowaniem.

"The Wall Street Journal" określiło spektakl jako "niezwykle dobry", podczas gdy recenzent "The Hollywood Reporter" nazwał nową wersję "Kabaretu" "elektryzującym powrotem". Krytyk "New York Times" pochwalił zaś "skuteczną formułę" przedstawienia.

Mniej szczęścia miała odtwórczyni głównej roli - Michelle Williams, której występ surowo ocenili wspomniani krytycy. Ben Brantley z "NYT" ocenił, że Williams "nie wygląda, jakby była szczęśliwa [wcielając się w postać Sally Bowles]". Krytyk domyśla się, że to raczej kwestia "aktorskiej interpretacji" niż "osobistego dyskomfortu" aktorki - psuje jednak ogólne wrażenie.

Marilyn Stasio z "Variety" dodała, że gołym okiem widać, że Williams "nie czuje się komfortowo w skórze impulsywnej, nieodpowiedzialnej i upartej dziewczyny", a Tom Teodorczuk z brytyjskiego "The Independent" zarzucił roli Williams "brak głębi".

Znaleźli się jednak recenzenci, którzy docenili wysiłki aktorki. Elysa Gardner "USA Today" pochwaliła Williams uznając jej występ za "prawdziwe objawienie", a David Rooney z "THR" nawał kreację gwiazdy "porywającą".

Najwięcej oklasków otrzymał jednak sceniczny partner Williams, Alan Cumming, który powtórzył w "Kabarecie" Mendesa i Marshalla nagrodzoną wcześniej nagrodą Tony rolę mistrza ceremonii.

Uroczysta premiera "Kabaretu" była wielkim wydarzeniem, na które przybyła plejada hollywoodzkich gwiazd z Johnnym Deppem i Amber Heard, oraz gwiazdą "Seksu w wielkim mieście" Cynthia Nixon i aktorką serialu "Rockefeller Plaza 30"Jane Krakowski na czele.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz się zdecydować Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!