Reklama

Michelle Rodriguez: Gwiazda kina akcji. Zszokowała wyznaniem o seksualnych preferencjach

Jest największą gwiazdą kina akcji wśród hollywoodzkich aktorek. Długo nie była bohaterką żadnego skandalu, ale w 2013 roku zbulwersowała opinię publiczną wyznaniem o swoich seksualnych preferencjach. Michelle Rodriguez, znana z filmowych serii "Szybcy i wściekli" i "Resident Evil" a także z "Avatara" oraz serialu "Zagubieni", gra jedną z głównych ról w komedii fantasy "Dungeons & Dragons: Złodziejski honor", o której głośno jest od kilku tygodni.

Jest największą gwiazdą kina akcji wśród hollywoodzkich aktorek. Długo nie była bohaterką żadnego skandalu, ale w 2013 roku zbulwersowała opinię publiczną wyznaniem o swoich seksualnych preferencjach. Michelle Rodriguez, znana z filmowych serii "Szybcy i wściekli" i "Resident Evil" a także z "Avatara" oraz serialu "Zagubieni", gra jedną z głównych ról w komedii fantasy "Dungeons & Dragons: Złodziejski honor", o której głośno jest od kilku tygodni.
Michelle Rodriguez /Stephane Cardinale - Corbis/Corbis /Getty Images

Debiutem aktorskim Michelle Rodriguez była rola Diany Guzman w filmie "Zbuntowana" (2000). Aby wystąpić w dramacie sportowym Karyn Kusamy 22-latka musiała pokonać 350 innych kandydatek. Młoda aktorka wcieliła się w agresywną nastolatkę, której grozi usunięcie ze szkoły z powodu nieustannych bójek. Dziewczyna postanawia więc swoją agresję wyładować na ringu. Kreacja pięściarki przyniosła debiutantce nagrody: Gotham oraz National Board of Review i pokazała, że drzemie w niej spory potencjał.

Reklama

Rok później Rodriguez pojawiła się w filmie akcji "Szybcy i wściekli" (2001). Wówczas nikt z pewnością nie przypuszczał, że obraz szybko doczeka się miana kultowego i stanie się początkiem serii sięgającej na ten moment dziesięć tytułów (premiera najnowszej części w maju), która na całym świecie zarobiła już kilka miliardów dolarów. Rodriguez powtórzyła rolę Letty w sześciu z dziewięciu sequeli, w tym w pięciu ostatnich - najbardziej kasowych.

W kolejnym roku aktorka, o korzeniach rodem z Dominikany i Portoryko, zagrała w horrorze, który - podobnie jak "Szybcy i wściekli" - dosyć niespodziewanie stał się przebojem i szybko doczekał licznych sequeli. "Resident Evil" (2002) Paula W.S. Andersona był ekranizacją kultowej gry komputerowej o oddziale komandosów starającym się zaprowadzić porządek w laboratorium po wydostaniu się na wolność groźnego wirusa. W 2012 roku Rodriguez powtórzyła rolę Rain Ocampo w produkcji "Resident Evil: Retrybucja", a cała seria została zakończona cztery lata później za sprawą filmu "Resident Evil: Ostatni rozdział".

Po występie w "Szybkich i wściekłych" oraz "Resident Evil" o Rodriguez zrobiło się bardzo głośno, co postanowili wykorzystać producenci najpopularniejszego wówczas serialu - "Zagubieni" ("Lost"), którzy powierzyli jej w produkcji rolę Any Lucii Cortez. Gwiazda pojawiła się w finałowym odcinku pierwszego sezonu i kreowała rolę byłej policjantki/ochroniarza na lotnisku w serii drugiej "Zagubionych".

Kolejne lata nie były jednak już tak udane dla artystki. Liczne jej filmy ("Rasa", "Control", "Bitwa w Seattle") przechodziły zupełnie bez echa. Udało jej się powrócić do aktorskiej pierwszej ligi za sprawą roli w najbardziej kasowym filmie w historii, czyli "Avatarze" (2009). Podobno reżyser superprodukcji James Cameron marzył o współpracy z aktorką od czasu, gdy zobaczył ją kilka lat wcześniej w "Zbuntowanej". W swoim filmie powierzył jej rolę pilotki Trudy Chacón, która ma wspierać tytułowy program, ale sympatyzuje z plemieniem Na'Vi.

Rok później aktorkę oglądaliśmy w filmie meksykańskiego reżysera noszącego takie same nazwisko jak ona. W "Maczecie" (2010) Roberto Rodrigueza wcieliła się w waleczną Luz, która wspiera tytułowego bohatera w jego działaniach. Swoją kreację aktorka powtórzyła po trzech latach w sequelu zatytułowanym "Maczeta zabija".

W 2011 roku Rodriguez zagrała marines w filmie akcji "Inwazja: Bitwa o Los Angeles". Produkcja Jonathana Liebesmana opowiadała o inwazji obcych na Ziemię i tytułowym mieście, które staje się ostatnim bastionem ludzkości.

Rodriguez przez długie lata unikała rozmów na temat swego życia prywatnego, twierdząc, że prędzej nagra sekstaśmę, niż zwierzy się ze szczegółów intymnego pożycia. W 2013 roku, po serii prasowych rewelacji sugerujących jej homoseksualizm, postanowiła jednak opowiedzieć o swych preferencjach. "Nie opowiadam w kółko o tym, co robię ze swoją waginą, więc media nie przestają spekulować. Nigdy nie pojawiam się na czerwonym dywanie w towarzystwie, więc zastanawiają się: 'Co ona robi ze swoją waginą?'. Na dodatek często grywam chłopczyce, więc domyślają się, że jestem lesbijką" - Rodriguez poskarżyła się na poziom współczesnych mediów w rozmowie z "Entertainment Weekly".

Aktorka szybko dodała jednak, że plotkarskie serwisy nie mijają się tak bardzo z prawdą. "Lubię i tak, i tak. Robię to, na co mam ochotę. Jestem zbyt ciekawa [świata], żeby siedzieć tu i nie spróbować, kiedy tylko nadarza się okazja. Faceci są intrygujący. Dziewczyny także" - powiedziała Rodriguez.

W ostatnim czasie gwiazda nie próżnuje. W 2018 roku oglądaliśmy ją w kryminalnym dramacie Steve'a McQueena "Wdowy". Była to historia czterech kobiet (oprócz Rodriguez także Viola Davis, Elizabeth Debicki i Cynthia Erivo), których nie łączy nic z wyjątkiem długu, pozostawionego im w spadku przez zmarłych mężów, uwikłanych w działalność przestępczą.

Rok później artystka pojawiła się w filmie akcji dobrze jej znanego Roberto Rodrigueza "Alita: Battle Angel". Tytułowa bohaterka budzi się tu w świecie przyszłości, którego nie poznaje. Opiekę nad nią roztacza Ido (Christoph Waltz), sympatyczny doktor, który uświadamia sobie, że w ciele porzuconego cyborga kryje się serce i dusza młodej kobiety o niezwykłej przeszłości.

Następnie pojawiła się w dziewiątej części "Szybkich i wściekłych", w której ponownie wcieliła się w Letty Ortiz. Jej bohaterka tym razem prowadzi spokojne życie z Dominikiem (Vin Diesel) i ich synem Brianem. Jednak nadal czyhają na nich różne niebezpieczeństwa. Tym razem Dominic będzie musiał zmierzyć się z duchami własnej przeszłości. Jego ekipa znów połączy siły, żeby pokonać wroga - doskonałego kierowcę Jacoba Toretto (John Cena), który jest bratem Dominica skłóconym z nim od wielu lat.

19 maja na ekrany polskich kin wejdzie najnowsza odsłona samochodowej sagi, czyli "Szybcy i wściekli 10", w której Toretto i jego rodzina będą musieli zmierzyć się z najbardziej zabójczym przeciwnikiem, z jakim kiedykolwiek mieli do czynienia.

Z kolei w kwietniu Rodriguez zobaczymy w ekranizacji kultowej gry komputerowej "Dungeons & Dragons" o podtytule "Złodziejski honor". Opowiada ona o uroczym złodziejaszku, który wraz z bandą niepoprawnych poszukiwaczy przygód podejmuje się epickiej kradzieży, aby odzyskać zaginiony relikt. Jednak sprawy przybierają niebezpieczny obrót, gdy wpadają w oko niewłaściwym ludziom.  W filmie w reżyserii Jonathana Goldsteina i Johna Francisa Daleya oprócz Rodriguez występują również: Chris Pine, Regé-Jean Page, Justice Smith, Sophia Lillis oraz Hugh Grant.

Aktorka miała również pojawić się w drugiej odsłonie "Avatara", czyli filmie "Istota wody", ale odmówiła Jamesowi Cameronowi ponownego wcielenia się w Trudy Chacón. Gwiazda osobiście poprosiła reżysera o to, by nie uwzględniał jej w obsadzie i miała naprawdę mocne argumenty.

"Kiedy ostatnio widziałam Jamesa Camerona zapytał mnie, co sądzę o tym, bym wróciła do 'Avatara'. Wiele zmarłych postaci pojawiło się przecież ponownie w filmie 'Avatar: Istota wody'. Powiedziałam mu, że nie może tego zrobić, bo zmarłam jako męczenniczka" - wyznała Rodriguez w rozmowie z magazynem "Vanity Fair". Nawiązała do tego, że grana przez nią postać dołączyła do Na'vi w walce o niepodległość Pandory i zginęła, broniąc ich najświętszego miejsca.

Aktorka wytłumaczyła też reżyserowi, że w swojej karierze wracała z martwych już trzy razy. "Wróciłam w 'Resident Evil', choć nie było to nawet planowane. Wróciłam w 'Maczecie', choć też nie było to planowane. Nieplanowany był też mój powrót do roli Letty w serii 'Szybcy i wściekli'. Nie mogę powrócić po raz czwarty, bo byłaby to przesada" - argumentowała Rodriguez.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Michelle Rodriguez
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy