Michael J. Fox: Aktor ma liczne złamania kości. Co się z nim dzieje?
Gwiazdor "Powrotu do przyszłości", który od ponad 30 lat walczy z chorobą Parkinsona, w swoim najnowszym wywiadzie przyznał, że ostatni rok jest dla niego wyjątkowo trudny. Nie tylko dlatego, że we wrześniu zmarła jego matka. Również z powodu licznych złamań kości, których doświadczył. Michael J. Fox złamał kość policzkową, dłoń, rękę, łokieć i miał wymieniony staw ramieniowy.
Choroba Parkinsona to nie jedyne zdrowotne zmartwienie Michaela J. Foxa. W 2018 roku aktor poddał się operacji usunięcia łagodnego, ale rosnącego guza z rdzenia kręgowego. Operacja, która niosła ryzyko niedowładu albo wręcz paraliżu, zakończyła się sukcesem. Cztery miesiące po tym zabiegu aktora dopadł pech - przewrócił się w kuchni i złamał lewą rękę.
Kolejne pasmo nieszczęść spadło na 61-letniego Foxa w 2022 roku.
"Złamałem kość policzkową, później dłoń i ramię - miałem wymieniony staw ramieniowy, następnie złamałem prawą rękę i łokieć" - opowiada w rozmowie z tygodnikiem "People".
Fox przyznaje, że seria zdrowotnych kłopotów przygasiła jego pozytywne usposobienie.
"Nigdy nie byłem marudzącym, oschłym facetem, ale ostatnio się takim stałem. Staram się z tym walczyć. Myślę o asystentach, którzy ze mną pracują. Często im mówię: Cokolwiek powiem, wyobraźcie sobie, że powiedziałem ‘proszę’ na początku i ‘dziękuję’ na koniec. Tak bym zrobił, gdybym bardziej czuł się sobą. Tego nie zrobiłem, więc przepraszam" - zwierza się Fox, podpowiadając przy okazji innym chorym, jak przygotować najbliższych na niezbyt dobre samopoczucie psychiczne chorego w trakcie postępującej dolegliwości.