Meryl Streep w serii "John Wick"?
Shamier Anderson, czyli jedna z gwiazd zbierającego fantastyczne recenzje filmu akcji "John Wick 4", przyznał, że liczy, że w kolejnej odsłonie serii w roli złoczyńcy pojawi się Meryl Streep.
31-letni Shamier Anderson w filmie "John Wick 4" wcielił się w Mr. Nobody/Trackera. Aktor ujawnił, że ma kilka pomysłów na to, kogo chciałby zobaczyć w następnej odsłonie kultowej serii z Keanu Reevesem.
"Liam Neeson byłby świetnym antagonistą. Myślę, że Denzel Washington byłby szalonym antagonistą. Byłoby naprawdę interesujące zobaczyć też w tej roli kobietę - Meryl Streep wniosłaby powiew świeżości. Więc to są moje trzy najlepsze wybory".
Anderson ma nadzieję, że dostanie angaż, jeśli któryś z sugerowanych przez niego aktorów kiedykolwiek dołączy do serii, ponieważ chce jeszcze bardziej rozwinąć swoją postać w przyszłości.
"Czułem, że Tracker był najbardziej odpowiednią osobą dla publiczności. Nie nosił szalonych ubrań i nie robił szalonych rzeczy. Tak naprawdę nie wierzył w motywy The Continental. Więc to, co chciałem zrobić, to zakorzenić w widzach sympatię do niego. Aby ten facet był kochany, mimo że ma złośliwego szczeniaka. Aby ten facet był kochany, mimo że chce dorwać Johna Wicka. Pomyślałem: 'Jaka może być jego motywacja?'" - wyznał Anderson.
"Mam nadzieję, że można to rozwinąć w pochodnej głównej historii, niezależnie od tego, czy będzie to spin-off Trackera, czy seria Tracker, czy coś jeszcze innego. Pomyślałem: 'Dlaczego ktoś miałby chcieć ogromną sumę pieniędzy?'. 'Dlaczego ktoś miałby chcieć 50 milionów dolarów dla osoby spoza tego fantastycznego świata?'. Czułem, że chodziło o jego matkę. Dlaczego jego mama? Myślę, że to jest sekret, którego na pewno będę się trzymał, dopóki nie przejdziemy do następnej fazy i mam nadzieję, że będę mógł znów zagrać Trackera" - podsumował aktor.