Reklama

Mel Gibson i Julia Roberts razem!

Mel Gibson ("Waleczne Serce - Braveheart", "Czego pragną kobiety") ma zamiar wyprodukować i zagrać jedną z ról w opartym na faktach dramacie, zatytułowanym "Tracks". Słynny aktor ma nadzieję, że u jego boku w filmie zechce pojawić się tegoroczna laureatka Oscara, Julia Roberts ("Erin Brockovich", "Meksykanin").

Mela Gibsona zafascynowała historia kobiety, która samotnie przemierzyła ponad 1 600 kilometrów australijskich bezdroży, podróżując na wielbłądach.

Początkowo mówiło się, iż głównymi kandydatkami do roli w "Tracks" są Judi Davis ("Celebrity", "Przejrzeć Harry'ego") i Cate Blanchett ("Utalentowany pan Ripley", "Dar"). Jednak gdy Julia Roberts wyraziła duże zainteresowanie występem w filmie, pozostałe kandydatury przestały się liczyć.

"Julia jest zafascynowana pomysłem. Ekscytuje ją możliwość zagrania w tak prawdziwym filmie. Poza tym cieszy się na myśl o pobycie w Australii i ponownym występie obok Mela Gibsona. On zawsze wprawiał ją w dobry humor" - mówią osoby związane z produkcją obrazu. Julia Roberts i Mel Gibson już raz zagrali razem - spotkali się na planie filmu "Teoria spisku" z 1997 roku.

Reklama

"Tracks" powstanie dla wytwórni Twentieh Century Fox. Budżet filmu szacowany jest na 52 miliony dolarów.

Zdjęcia mają rozpocząć się wiosną 2002 roku w Australii.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mel Gibson | Julia Roberts | Erin Brockovich | MeLE | Czego pragną kobiety | julia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy