"Matylda: Musical": Emma Thompson zaskoczyła na czerwonym dywanie
Emma Thompson zdaje się być wciąż u szczyty swojej kariery, choć gwiazda skończyła już 63 lata. Aktorka wciąż emanuje pozytywną energią i skutecznie zaskakuje widzów. Ostatnio pojawiła się na czerwonym dywanie w oryginalnej stylizacji i skradła cały show!
Emma Thompson jest jedną z najwybitniejszych brytyjskich aktorek, okazała się także utalentowaną scenarzystką. Na swoim koncie ma wiele nagród, w tym dwa Oscary. Do swojej kariery podchodzi z dystansem, a gwiazdorstwa - z obrzydzeniem.
Jej matka była aktorką, a ojciec scenarzystą teatralnym i telewizyjnym. Thompson była pewna, że w przyszłości zostanie aktorką. Początkowo widziała siebie w komedii. Jak sama mówiła, jej idolem była wówczas Lily Tomlin (serial "Grace i Frankie"), jednak jej kariera zataczała znacznie szersze kręgi. Wystarczy wspomnieć, że w swoim aktorskim portfolio ma takie produkcje jak: "W imię ojca" (1993), "Rozważna i romantyczna" (1995), "Pocałunek Judasza (1998), "Harry Potter" (2004-2011), "Cruella" (2021), "Powodzenia, Leo Grande" (2022), czy właśnie "Matylda: Musical" (2022).
Brytyjska aktorka ostatnio znów zaskoczyła, pojawiając się na pokazie filmu "Matylda: Musical" w niezobowiązującej stylizacji. Zamiast długiej sukni, założyła luźne, białe spodnie, t-shirt i ciemną kurtkę. Całości stylizacji dopełniły sneakersy Stelli McCartney.
Delikatny makijaż został podkreślony przez wyrazistą, czerwoną szminkę. Thompson dołączyła także do grona gwiazd, które nie farbują włosów i z dumą nosi swoje naturalne, siwe odcienie.
Zobacz również:
Emma Thompson o koordynatorach intymności