Reklama

"Matrix" powraca

Fani filmowej trylogii "Matrix" mogą dostać kolejną szansę, by sprawdzić, dokąd prowadzi królicza nora. I to bez połykania czerwonej pigułki. Jak donosi The Hollywood Reporter, trwają prace nad nowym nowym filmem ze słynnej serii.

Fani filmowej trylogii "Matrix" mogą dostać kolejną szansę, by sprawdzić, dokąd prowadzi królicza nora. I to bez połykania czerwonej pigułki. Jak donosi The Hollywood Reporter, trwają prace nad nowym nowym filmem ze słynnej serii.
Carrie-Anne Moss (Trinity), Keanu Reeves (Neo) i Laurence Fishburne (Morpheus) na plakacie filmu "Matrix" (1999) /materiały prasowe

Na razie nie ma zbyt wiele informacji o nowej produkcji. Według dziennika, w projekcie nie biorą udziału twórcy słynnej trylogii - rodzeństwo Lana i Lilly Wachowscy.

Pod znakiem zapytania stoi udział w filmie odtwórcy głównej roli, czyli Neo, Keanu Reevesa. W lutym gwiazdor oświadczył, że mógłby powrócić na plan "Matriksa", jeśli pojawiłaby się taka oferta, a projekt zaangażowani byliby Wachowscy.

"To byłoby dziwne doświadczenie, ale czemu nie" - mówił Reeves.

Według The Hollywood Reporter, studio Warner Brothers, zwróciło się do słynnego producenta Joela Silvera, by zajął się powrotem "Matriksa" na ekrany. Mają też trwać rozmowy z Zakiem Pennem, autorem scenariuszy tak znanych filmów, jak "Za linią wroga", "Elektra", "Niesamowity Hulk," “Avengers" czy “X-Men: Ostatni bastion".

Reklama

Pierwszy "Matrix" wszedł na ekrany w 1999 roku i odniósł niespodziewany sukces kasowy. Na całym świecie film zarobił prawie pół miliarda dolarów. Zdobył cztery Oscary: za najlepszy montaż, dźwięk, montaż dźwięku i efekty specjalne.

Sukces filmu sprawił, że w 2003 roku na ekrany weszły: "Matrix Reaktywacja" i "Matrix Rewolucje".



RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: Matrix
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy