Mathieu Kassovitz straszy przyszłością
Aktor i reżyser Mathieu Kassovitz ("Amelia", "Purpurowe rzeki") zrealizuje wkrótce film "Babylon Babies". Obraz będzie dreszczowcem s-f, w którym twórca opowie o perspektywach, jakie czekają ludzkość w niedalekiej przyszłości. Główną rolę zagra najprawdopodobniej Vincent Cassel z którym Kassovitz współpracował wcześniej na planie "Purpurowych rzek" i "Dziewczyny na urodziny".
"Ten film będzie traktował o ewolucji naszego gatunku i przyszłości naszej cywilizacji. To duży międzynarodowy projekt" - stwierdził Kassovitz.
"Gdyby to był film amerykański, musiałby kosztować jakieś 120 milionów dolarów. Jeśli jednak będę mógł zrobić go tak, jak chcę, budżet wyniesie połowę tej sumy, a gotowy obraz będzie wyglądał tak, jakby zrobiono go za 120 milionów" - dodał twórca.
Francuski reżyser odniósł niedawno kasowy sukces amerykańskim thrillerem "Gothika", który osiągnął w USA wpływy w wysokości 70 milionów dolarów przy budżecie wynoszącym 16 milionów dolarów.
Teraz twórca zamierza na serio zabrać się do "Babylon Babies", którego powstanie zapowiedziano po raz pierwszy przed kilkoma miesiącami.
Zdjęcia do filmu, opartego na powieści Maurice'a G. Danteca, będą w dużej części realizowane w kanadyjskim Montrealu.
Projekt zostanie zrealizowany we współpracy należącej do Mathieu Kassovitza firmy MNP Enterprises i Legende Alaina Goldmana, producenta "Purpurowych rzek".