Reklama

Marzena Trybała: Bez dubla

Widzowie zapamiętali ją jako jedną z najbardziej ponętnych aktorek polskiego kina. W latach 80. i 90. XX wieku jej specjalnością były role kobiet silnych, ale też obdarzonych niezwykłym seksapilem. Tylko przypadek sprawił, że nie wcieliła się w główną bohaterkę głośnej produkcji Krzysztofa Kieślowskiego "Krótki film o miłości". Obchodząca 70. urodziny Marzena Trybała ma na swym koncie role w ponad stu filmach, serialach, produkcjach telewizyjnych i spektaklach teatralnych.

Widzowie zapamiętali ją jako jedną z najbardziej ponętnych aktorek polskiego kina. W latach 80. i 90. XX wieku jej specjalnością były role kobiet silnych, ale też obdarzonych niezwykłym seksapilem. Tylko przypadek sprawił, że nie wcieliła się w główną bohaterkę głośnej produkcji Krzysztofa Kieślowskiego "Krótki film o miłości". Obchodząca 70. urodziny Marzena Trybała ma na swym koncie role w ponad stu filmach, serialach, produkcjach telewizyjnych i spektaklach teatralnych.
Marzena Trybała w filmie Marka Nowickiego "Widziadło" /INPLUS /East News

Dla milionów polskich widzów pozostanie symbolem seksu lat 80. XX wieku. Ktoś wyliczył, że "sceny rozbierane" zagrała w 25 filmach. "Buntowałam się przeciw bezsensownemu rozbieraniu, ale scen erotycznych w naszym kinie było rzeczywiście sporo" - aktorka powiedziała w rozmowie z Ewą Modrzejewską, opublikowanej w 2016 roku w magazynie "Retro".

Debiutowała w "Podróży za jeden uśmiech" (1971), a pierwszą główną rolę zagrała z Andrzejem Sewerynem w filmie "Roman i Magda" (1978). "Andrzej bardzo mi pomógł. Powiedział, że musimy się tak skoncentrować, by dobrze zagrać intymne sceny już za pierwszym razem, bez dubla" - wspominała w tym samym wywiadzie.

Reklama

Jednak najważniejsze było dla aktorki spotkanie z Krzysztofem Kieślowskim. "Zaproponował rolę Werki, niepozornej, małomównej dziewczyny w 'Przypadku' u boku Bogusława Lindy. Był rok 1981, dookoła strajki, niespokojna atmosfera. Czuliśmy, że robimy ważny film" - wspominała Trybała.

Mało brakowało, a Marzena Trybała zagrałaby główną rolę w głośnym filmie Kieślowskiego "Krótki film o miłości". "Zaproponował mi tę rolę. W tym czasie dostałam wiadomość, że wygrałam casting do dużej kostiumowej produkcji telewizyjnej w NRD, gdzie miałam być hrabiną Cosel. Spytałam Krzysztofa, co zrobić? Powiedział: 'Takich pieniędzy jak Niemcy ci nie zapewnię. Jedynie gwarantuję, że zagrasz w bardzo dobrym filmie'. Myślałam, że uda się pogodzić obie produkcje" - mówiła po latach.

Ostatecznie rolę u Kieślowskiego zagrała Grażyna Szapołowska. Obie aktorki spotkały się potem na planie filmu "Bez końca". Pisano, że rywalizowały ze sobą, żadna tego nie skomentowała.

W latach 80. i 90. XX wieku Marzena Trybała zagrała w wielu głośnych polskich filmach. Wśród tych najważniejszych warto wymienić: "Widziało", "Pismak", "Miłość z listy przebojów", "C.K. Dezerterzy", "Komediantka", "Spowiedź dziecięcia wieku", "Oszołomienie", "Powrót wilczycy", "Korczak".

Aktorka nigdy nie zarzekała na brak pracy. Jeśli nie grała w filmach, to pojawiała się w serialach. "Nie było momentu, gdy telefon nie dzwonił z propozycjami... Jeżeli nie dzwonił w sprawie zdjęć do filmu, to był serial, a jak nie serial, to zawsze dużo działo się w teatrze. A teatr w moim sercu gra rolę pierwszoplanową" - mówiła.

"Ten czas, który przeżyłam, był fantastyczny, mam wiele ról w dorobku, ale ja do tego nie wracam. Żyję tu i teraz. Myślę, co jeszcze zagram i co przede mną. Jedno jest pewne: wybrałam właściwy zawód" - wyznała Marzena Trybała w rozmowie z Ewą Modrzejewską.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Marzena Trybała
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy