Reklama

Marcin Koszałka o "Czerwonym pająku": To autorski projekt

"Czerwony pająk", pełnometrażowy fabularny debiut wybitnego polskiego operatora Marcina Koszałki, startuje w konkursie głównym Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Karlowych Warach. Tam też obraz będzie swoją światową premierę. Na stronie branżowego magazynu "Variety" pojawił się z tej okazji ekskluzywny zwiastun filmu oraz rozmowa z jego twórcą.

"Czerwony pająk", pełnometrażowy fabularny debiut wybitnego polskiego operatora Marcina Koszałki, startuje w konkursie głównym Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Karlowych Warach. Tam też obraz będzie swoją światową premierę. Na stronie branżowego magazynu "Variety" pojawił się z tej okazji ekskluzywny zwiastun filmu oraz rozmowa z jego twórcą.
Kadr z filmu "Czerwony pająk" /materiały dystrybutora

"Czerwony pająk" w głównym konkursie w Karlowych Warach będzie walczył o nagrodę z 12 innymi produkcjami z różnych krajów. Film, który jest koprodukcją polsko-czesko-słowacką, to fikcyjna historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, które miały miejsce w Krakowie w latach 60. XX wieku, gdy działał tam seryjny morderca Karol Kot, nazwany później "Wampirem z Krakowa".

Główny bohater filmu, Karol (w jego roli Filip Pławiak), pochodzi z dobrego domu. Jest uzdolnionym nastolatkiem, odnosi sukcesy w sporcie, jest lubiany przez kolegów, rodzice są z niego dumni. Wszystko zmienia się, gdy przypadkiem chłopak staje się świadkiem morderstwa. Kierowany ciekawością, zaczyna śledzić zabójcę.

Reklama

Redaktorzy magazynu "Variety" przeprowadzili rozmowę  z Marcinem Koszałką na temat "Czerwonego pająka", który określili jako "thriller psychologiczny".

"Mój film jest tylko inspirowany autentycznymi wydarzeniami. Dla mnie szczególnie interesująca była istota zła - zło, które fascynuje. Ten film jest o realizacji pragnienia" - mówi reżyser.

"Moim zamiarem było stworzenie filmu psychologicznego, a nie kryminalnego. Zależało mi na tym, aby w warstwie wizualnej film był na światowym poziomie. Na tym buduje się emocje i wrażenia" - dodał.

"Największym wyzwaniem była dla mnie podwójna rola, jaką odgrywałem na planie. Musiałem przygotować się do pracy jako operator, a jednocześnie zarządzać całością jako reżyser" - przyznaje Marcin Koszałka. "Mój film to nie jest typowe kino gatunkowe, to autorski projekt. Oczywiście mam nadzieję, zostanie pokazany na całym świecie i że znajdzie swoją własną publiczność. Mam też nadzieję, że mój debiut da mi siłę na kolejny film fabularny".

Film "Czerwony pająk" jest debiutem fabularnym wielokrotnie nagradzanego operatora Marcina Koszałki (m.in. Złote Lwy na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni za "Rewers" i "Pręgi"). W rolach głównych występują Adam Woronowicz i Filip Pławiak. Na ekranie zobaczymy również: Małgorzatę Foremniak, Julię Kijowska, Piotra Głowackiego i Wojciecha Zielińskiego. Polska premiera "Czerwonego pająka" zapowiadana jest na 20 listopada.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Czerwony pająk | Marcin Koszałka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama