Reklama

Marcin Dorociński zagra główną rolę w nowym filmie Jana P. Matuszyńskiego

Marcin Dorociński wystąpi w nowym filmie Jana P. Matuszyńskiego "Minghun" - poinformował portal Screen Daily. Aktor wcieli się w mężczyznę, który w tragicznych okolicznościach traci ukochaną córkę (Natalia Bui). W filmie zobaczymy także Daxinga Zhanga, hollywoodzkiego aktora znanego z takich hitów, jak: "Matrix" czy "Aniołki Charliego".

Marcin Dorociński wystąpi w nowym filmie Jana P. Matuszyńskiego "Minghun" - poinformował portal Screen Daily. Aktor wcieli się w mężczyznę, który w tragicznych okolicznościach traci ukochaną córkę (Natalia Bui). W filmie zobaczymy także Daxinga Zhanga, hollywoodzkiego aktora znanego z takich hitów, jak: "Matrix" czy "Aniołki Charliego".
Marcin Dorociński w filmie "Minghun" /ŁUKASZ BĄK / WONDER FILMS /materiały prasowe

"Minghun" jest wyjątkowym projektem, który skupia wybitnych twórców. Jest to kolejny film Jana P. Matuszyńskiego. Reżyser zasłynął fabularnym debiutem "Ostatnia rodzina", a jako twórca serialu "Król" zdobył serca szerokiej widowni. Jego ostatni film "Żeby nie było śladów" został zakwalifikowany do konkursu głównego na festiwalu filmowym w Wenecji. Autorem scenariusza jest Grzegorz Łoszewski, a producentem kreatywnym Krzysztof Rak.

Reklama

W obsadzie, poza Marcinem Dorocińskim, wystąpią także polscy aktorzy: Natalia BuiAntek Sztaba oraz Wiktoria Gorodeckaja. Na ekranie zobaczymy także chińskich aktorów: Daxinga Zhanga ("Matrix"), Fenfena Huanga, Kwonga Loke i Yuk Han. 

"Minghun" to projekt międzynarodowy. Castingi do tego filmu przeprowadzano częściowo w USA, Wielkiej Brytanii i Francji, a bohaterowie będą porozumiewać się po polsku, angielsku i chińsku. 

"Minghun": O czym opowie film?

"Jest to opowieść o stracie, nadziei, pragnieniu miłości, poszukiwaniu sensu życia oraz odpowiedzi na to, co nastaje po nim. Opowiada o najważniejszych emocjach i egzystencjalnych granicach "ludzkiego doświadczenia" - czytamy w opisie filmu na stronie producenta Wonder Films.

Po stracie córki Jurek (Marcin Dorociński) wraz ze swoim teściem Benem (Daxing Zhang) decyduje się wyprawić chiński rytuał minghun, czyli zaślubiny po śmierci. Ta decyzja jest dla obu bohaterów początkiem metaforycznej i pełnej emocjonalnych zawirowań podróży w głąb samych siebie. Jej celem jest znalezienie dla zmarłej idealnego partnera na wieczność. Konfrontacja dwóch bardzo odmiennych kultur ma pomóc uświadomić Jurkowi i Benowi, że bez względu na to, skąd pochodzimy, wszyscy należy do jednej ludzkiej rodziny, w której podstawowe emocje są wspólne" - czytamy w opisie filmu udostępnionym przez firmę Kino Świat.

"Mam z tym projektem wiele skojarzeń - od "Parasite", które łączy ciężar egzystencjalny z lekkością podania i przestrzenią na poczucie humoru, przez filmy Kieślowskiego, po niektóre pozycje z filmografii Michaela Manna, które pomimo gatunku czeęsto mocno zgłębiały kwestie samotności i nieuchronności, czy wreszcie wybitne filmy o stracie jak '21 gramów' Alejandro Gonzaleza Inarritu czy 'Życie ukryte w słowach Isabel Coixet" - mówi o swoim nowym filmie Matuszyński.

"'Minghun' jest historią mierzenia się mężczyzny z traumą. Jest tu w oryginalny sposób podejmowany temat duchowości, religii czy transcendencji, który nie trąci banałem i jest wolny od jednoznacznych konotacji. Jest to także historia o miłości i to nie wprost, ale jednocześnie 'Minghun' nie jest pozbawiony romantyzmu. I to takiego o zabarwieniu egzystencjalnym, co bardzo mi się podoba. Jest to również bardzo ciekawa relacja między mężczyznami - Jerzym i jego teściem, Benem, który dodatkowo jest z innego kręgu kulturowego, co daje przestrzeń na ciekawsze rozmowy i, w konsekwencji, sceny" - dodaje reżyser.

Autorem scenariusza jest Grzegorz Łoszewski ("Komornik", "Bez wstydu"), a za wyjątkową stronę wizualną filmu odpowiada autor zdjęć Kacper Fertacz ("Hardkor Disko", "Żeby nie było śladów"), nagrodzony za "Króla" przez Polish Society of Cinematographers.

Za scenografię odpowiada Joanna Kaczyńska, za kostiumy - Emilia Czartoryska, za charakteryzację - Pola Guźlińska, za dźwięk - Jarosław Bajdowski, za montaż - Leszek Starzyński, a za kierownictwo produkcji - Weronika Pacewicz i Dariusz Kłodowski. Producentem kreatywnym filmu jest Krzysztof Rak ("Bogowie", "Sztuka kochania", nominowane do Oscara "Boże Ciało").

Film został dofinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej i Gdański Fundusz Filmowy, a za dystrybucję odpowiada Kino Świat.

Producentem filmu jest studio Wonder Films, które tworzą laureaci najważniejszych polskich i światowych nagród filmowych oraz wielkich przebojów kinowych: Klaudiusz Frydrych ("Jack Strong", "Psy 3. W imię zasad", "Sęp"), Krzysztof Rak ("Boże Ciało", "Bogowie", "Sztuka kochania"), oraz Inga Kruk ("Twarz", "W imię").

Marcin Dorociński w filmie "Mission: Impossible - Dead Reckoning - Part One"

Wcześniej Marcina Dorocińskiego zobaczymy u boku Toma Cruise'a w filmie "Mission: Impossible - Dead Reckoning - Part One" (premiera 14 lipca 2023).

Dorociński pochwalił na Facebooku zdjęciem z reżyserem Christopherem McQuarrie'em oraz montażystą Eddiem Hamiltonem.

"Wszystko dobre, co się dobrze kończy. No i stało się. Moja misja niemożliwa rozpoczęta w grudniu 2021 roku dobiegła końca. Chciałabym się z Wami podzielić pamiątką z ostatniego dnia zdjęciowego. Obok mnie Chris McQuarrie zwany McQ - wspaniały reżyser, dzięki któremu jestem w tym projekcie. To był wielki zaszczyt poznać człowieka, który stoi za sukcesem 'Top Gun: Maverick' i 'Podejrzanych'. Jegomość po lewej to Eddie Hamilton - jeden z najwybitniejszych montażystów na świecie" - podpisał fotografię polski aktor.

A za nami ekran z ujęciem z filmu. Mając na uwadze troskę mediów i ostatnie nagłówki - zapytałem Eddiego, czy mnie nie wytnie, ale niech jego odpowiedź pozostanie między nami. Czy tak się stanie - będziecie musieli przekonać się sami już w lipcu, kiedy film wejdzie do kin. Wciąż nie mogę uwierzyć, że mogłem być częścią tej wielkiej machiny i wspaniałej przygody. Jestem szczęściarzem" - zapewnił Dorociński.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Marcin Dorociński | Jan P. Matuszyński | Minghun
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy