Reklama

Marcin Dorociński u boku Toma Cruise'a w "Mission: Impossible". To już oficjalne

Marcin Dorociński oficjalnie potwierdził, że wystąpi w najnowszej części "Mission: Impossible". Aktor podzielił się szczęśliwą nowiną we wzruszającym poście w mediach społecznościowych.

Marcin Dorociński oficjalnie potwierdził, że wystąpi w najnowszej części "Mission: Impossible". Aktor podzielił się szczęśliwą nowiną we wzruszającym poście w mediach społecznościowych.
Marcin Dorociński /Niemiec /AKPA

Marcin Dorociński pochwalił się szczęśliwą nowiną na swoich kontach w mediach społecznościowych. Oficjalnie potwierdził, że zagra w "Mission: Impossible".

"Pozdrawiam Was serdecznie z Londynu. Nadszedł dzień, w którym (dzięki uprzejmości producentów filmu Mission Impossible @tomcruise i #christophermcquarrie) - po miesiącach spekulacji, mogę z radością i niemałym wzruszeniem potwierdzić swój udział w tej legendarnej serii" - czytamy.

Aktor dodał, że walczył o rolę przez ponad 10 lat.

Reklama

"Pierwszym castingiem, który otrzymałem od mojej londyńskiej agencji był MI - Ghost Protocol. Przegrałem. Od tego czasu nagrałem ponad 1200 self tape’ów. I przegrałem je wszystkie. Pierwszy self tape wygrałem w zeszłym roku - po ponad dziesięciu latach żmudnych nagrań, wielkich nadziei i starań. Po 1200 wcześniejszych bolesnych i dotkliwych porażkach. I te dwa wygrane to była @netflixvalhalla i MI: Dead Reckoning. I teraz mogę dzielić się moją radością z Wami" - napisał.

Marcin Dorociński w "Mission: Impossible": Spekulacje okazały się prawdziwe

W czerwcu na twitterowym koncie Christophera McQuarrie, reżysera dwóch ostatnich i dwóch najnowszych części serii "Mission: Impossible", pojawiło się (w tle) zdjęcie Marcina Dorocińskiego. Fani od razu uznali, że to nie może być przypadek i polski aktor dołączył do obsady słynnej serii.

Mniej więcej w tym samym czasie Dorociński zamieścił post na Facebooku, w którym pozdrawiał swoich fanów z Wysp Brytyjskich. W komentarzach pod wpisem internauci zaczęli dopytywać się aktora, w jakim gra teraz filmie, ale ten im nie odpowiedział.

Szybko wyszło jednak na jaw, że w tym samym czasie w Wielkiej Brytanii przebywał Christopher McQuarrie, który pracował nad materiałem filmowym do ósmej części "Mission: Impossible" oraz kończył postprodukcję siódmej.

Marcin Dorociński: Kariera w Hollywood?

Przypomnijmy, że Marin Dorociński wystąpił już w wielu zagranicznych produkcjach. Jego najsłynniejsza kreacja w międzynarodowej produkcji pochodzi z głośnego serialu Netfliksa, "Gambit królowej".

Ostatnio aktor opublikował na Instagramie tajemnicze nagranie, w którym powiedział: "Nie mogę wam powiedzieć, co robię, i dlaczego tu jestem. I nie mogę wam powiedzieć, że jestem w Dubrowniku".

Kilka dni wcześniej wrzucił zdjęcie z samolotu, pod którym napisał: "Tym razem kierunek: Chorwacja i powrót na plan serialu, który zaskarbił serca widzów na całym świecie. Niestety wciąż cisza na morzu, wicher dmie - bo magiczne trzy literki NDA i nie pozwalają mówić nic więcej".

Fani podejrzewała, że może pojawić się w drugim sezonie widowiskowego serialu HBO "Ród smoka". Część zdjęć do produkcji powstaje bowiem właśnie tam.

Christopher McQuarrie i nowe części "Mission: Impossible"

Christopher McQuarrie jest autorem już dwóch części serii "Mission: Impossible" - filmów "Mission: Impossible. Rogue Nation" (2015) i "Mission: Impossible - Fallout" (2018).

Teraz - jako reżyser i scenarzysta - pracuje nad kolejną częścią, która została podzielona na dwa filmy: "Mission: Impossible - Dead Reckoning - Part One" i "Mission: Impossible - Dead Reckoning - Part Two". Produkcje mają mieć premiery odpowiednio 14 lipca 2023 i 28 czerwca 2024 roku.

Niewiele wiadomo o fabule nowej części "Mission: Impossible". W rolach głównych w filmie "Mission: Impossible - Dead Reckoning - Part One" wystąpią: Tom Cruise, Rebecca Ferguson, Ving Rhames, Hayley Atwell, Simon Pegg, Vanessa Kirby i Henry Czerny. A teraz także Marcin Dorociński.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy