Reklama

​Marcin Dorociński komentuje działania polskich władz. "Uważam, że nie można zmuszać kobiet do heroizmu"

Popularny aktor opublikował w piątek, 30 października, dwa posty w mediach społecznościowych. W pierwszym zamieścił wideo z charakteryzatorni podczas przygotowań do pracy na planie serialu "Erynie" według powieści kryminalnej Marka Krajewskiego pod tym samym tytułem. W drugim - nawiązując do swojej roli w serialu "Gambit królowej" - wsparł protestujące w Polsce kobiety.

Popularny aktor opublikował w piątek, 30 października, dwa posty w mediach społecznościowych. W pierwszym zamieścił wideo z charakteryzatorni podczas przygotowań do pracy na planie serialu "Erynie" według powieści kryminalnej Marka Krajewskiego pod tym samym tytułem. W drugim - nawiązując do swojej roli w serialu "Gambit królowej" - wsparł protestujące w Polsce kobiety.
Marcin Dorociński apeluje /Niemiec /AKPA

W pierwszym poście, obok wideo z charakteryzatorni, aktor napisał, że za nim bardzo intensywny czas.

"15 grudnia zeszłego roku w Berlinie zakończyłem zdjęcia do 'Gambitu królowej', a 16 grudnia rozpocząłem zdjęcia do 'Erynii' w Świdnicy" - informuje Marcin Dorociński.

W kolejnym poście aktor podziękował za wspaniały odzew po serialu "Gambit królowej" z jego - jak to ujął - skromnym udziałem.

"Dziękuję za wszystkie wiadomości, wpisy, gratulacje i ocean dobrych słów. Dzisiaj przeczytałem, że Stephen King ogłosił, że to najlepszy serial, jaki widział w tym roku. Jakby to powiedział Hugh Grant w 'Notting Hill' - surreal but nice. Jestem bardzo dumny, że mogę być częścią tego wspaniałego przedsięwzięcia - przez wielu określanego jako jeden z najlepszych seriali ostatnich lat" - napisał aktor.

Reklama

Dorociński zaznaczył, że "Gambit królowej" to serial o kobietach, o ich sile i determinacji.

"Ciężko mówić dzisiaj o sile kobiet, nie odnosząc się do tego, co od ponad tygodnia dzieje się na polskich ulicach. Jestem osobą, która nigdy publicznie nie angażuje się w życie polityczne. Jest to dla mnie złota zasada. Ale jeśli sfera polityczna zaczyna wkraczać w sferę światopoglądową, etyczną - nie można milczeć. Uważam, że nie można zmuszać kobiet do heroizmu. Że najważniejszy jest wybór w zgodzie ze swoim sumieniem i tego wyboru powinniśmy wszyscy bronić. To są elementarne prawa człowieka" - dodał.

Aktor zaznaczył też, że jest absolutnym przeciwnikiem przemocy, dewastacji budynków i kościołów.

"Apeluję o bezpieczne protesty w zachowaniu reżimu sanitarnego i pomoc słabszym. Apeluję o nieeskalowane przemocy. Bądźcie dziś bezpieczni".

W komentarzach pod tym postem fani (głównie kobiety) podziękowały Dorocińskiemu zarówno za serial, jak i za wsparcie. "Gambit królowej" można obejrzeć w serwisie Netflix. Serial "Erynie", w którym Dorociński wciela się w postać przedwojennego detektywa, nie ma jeszcze daty premiery.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Marcin Dorociński
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy