Reklama

Marc Thorpe nie żyje. Wspomnienia o mistrzu efektów specjalnych

Marc Thorpe, który odpowiadał za efekty specjalne w filmach o przygodach "Indiany Jonesa" i serii "Gwiezdne wojny", nie żyje. Zmarł 24 listopada 2023 roku z powodu powikłań wynikających z choroby Parkinsona. Miał 77 lat.

Thorpe urodził się 9 listopada 1946 roku w San Francisco. W 1979 roku dołączył do Industrial Light and Magic George'a Lucasa i rozpoczął pracę nad makietami i modelami filmowymi. Odpowiadał za efekty specjalne do "Imperium kontratakuje""Poszukiwaczy zaginionej Arki""Powrotu Jedi", a także "Ducha", "Kaczora Howarda" i "Polowania na Czerwony Październik". 

Reklama

Był on także pomysłodawcą telewizyjnego show "Robot Wars" - turnieju polegającego na walkach maszyn skonstruowanych przez uczestników. Idea przyszła mu do głowy podczas opracowywania kolejnej linii zabawek dla Lucasa. Walki robotów zaczęły odbywać się na całym świecie. W 1998 roku zrealizowano skupiony na nich program telewizyjny — jednak już bez udziału Thorpe'a.

O śmierci artysty poinformowała jego córka  Megan Feffer w wiadomości zamieszczonej na Facebooku. "Tata chciałby być zapamiętany — i nie przez swoją chorobę. Chciałby, by pamiętano jego sztukę. Oto zdjęcia z jego prac na przestrzeni lat" - napisała.

"Marc miał całkiem niezwykłe życie. Hodował aligatory, trenował delfiny, zbudował dużą część uniwersum 'Gwiezdnych wojen' i 'Indiany Jonesa' (i wielu innych), stworzył niesamowitą scenografię, projektował zabawki [...] i co najważniejsze wymyślił sport polegający na walce robotów" - czytamy we wspomnieniach opublikowanych na jego stronie internetowej. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama