Reklama

Małgorzata Kożuchowska ma 50 lat. Aktorka wystartowała z własnym podcastem

Jak zaczął się wtorkowy poranek dla popularnej aktorki filmowej i teatralnej, która tego dnia kończy 50 lat? Od rozmowy z mamą. Rozmowy, której posłuchać może każdy. Tego dnia wystartował bowiem jej podcast pod tytułem "Niekończące się historie". Pierwszym gościem Małgorzaty Kożuchowskiej jest... Kożuchowska. Jadwiga Kożuchowska.

Jak zaczął się wtorkowy poranek dla popularnej aktorki filmowej i teatralnej, która tego dnia kończy 50 lat? Od rozmowy z mamą. Rozmowy, której posłuchać może każdy. Tego dnia wystartował bowiem jej podcast pod tytułem "Niekończące się historie". Pierwszym gościem Małgorzaty Kożuchowskiej jest... Kożuchowska. Jadwiga Kożuchowska.
Patrząc na najnowsze zdjęcia Małgorzaty Kożuchowskiej, aż trudno uwierzyć, że aktorka kończy 50 lat /Piotr Molecki /East News

Kameralną rozmowę opublikowaną na platformie Spotify współprowadzi była redaktor naczelna magazynu "Zwierciadło" Katarzyna Montgomery. Panie Kożuchowskie wracają do tego, jakim dzieckiem była dzisiejsza gwiazda kina i telewizji. Okazuje się, że gdy przyszła na świat 50 lat temu w toruńskim szpitalu, na salę porodową od razu weszła grupa studentów, więc - jak to ujęła Jadwiga Kożuchowska: "Małgosia od samego początku miała widownię".

Reklama

I od początku lubiła być zauważana. Kilkuletnia Małgosia sadzała rodziców na kanapie i odgrywała im z pamięci bajki. Nastoletnia Małgosia eksperymentowała z modą. Aktorka wspomina jak w wieku 16 lat wyszykowała się na wyjście do miasta.

"Znalazłam w szafie marynarkę ślubną taty, do tego założyłam giga miniówkę, naprawdę krótką, ciut za poślad, czarne kryjące rajstopy, męskie lakierki. Gdy mama mnie w tym zobaczyła, powiedziała mi rzecz straszną: 'Żeby nosić takie krótkie spódniczki, to trzeba mieć naprawdę piękne nogi'. Od tego czasu stałam się wobec siebie bardzo krytyczna..." - wyznała aktorka.

Jadwiga Kożuchowska też zapamiętała tamtą sytuację. Nie chciała wtedy jednak córki urazić, tylko zwrócić jej uwagę, że przesadziła z kreacją. Później martwiła się też o to, czy Małgorzata powinna być aktorką. Przecież w liceum miała najlepsze stopnie, mogłaby więc wybrać każde inny (w domyśle: lepszy) zawód.

Takich smaczków jest w tej szczerej, a przy tym ciepłej rozmowie pań Kożuchowskich wiele. Prawie wszystkie kwitowane wspólnym śmiechem, bo widać, że i mama, i córka doskonale się rozumieją. Ponadto dzielą zamiłowanie do mody i obie kochały się w aktorze Gregorym Pecku.

"Zawsze podziwiałam moją mamę, jej mądrość, styl i klasę. Przez wszystkie lata mojej popularności była z dala od mediów, ale z okazji moich urodzin zrobiła wyjątek i jestem bardzo wdzięczna jej za tę rozmowę, bo mogłam podzielić się z innymi jej dobrem i ciepłem, a wierzę, że to może wielu osobom dodać otuchy i uśmiechu w tych trudnych czasach" - powiedziała Małgorzata Kożuchowska

W kolejnych odcinkach podcastu Małgorzaty Kożuchowskiej jej rozmówcami mają być osoby, które poznała prywatnie, a także zawodowo. Ludzie ze świata sztuki i szeroko pojętej kultury. Aktorka zdradziła nam, że tematem następnej rozmowy będzie moda, a gościem - popularna projektantka Gosia Baczyńska. Nowy odcinek zostanie opublikowany na Spotify za tydzień. Podcast "Niekończące się historie" produkuje agencja Stor9, z którą aktorka współpracuje od trzech lat.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Kożuchowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy