Reklama

Magnus von Horn rusza po Oscara! Przy filmie pracowało wielu Polaków

Poznaliśmy kolejnego kandydata w walce o Oscara! "Dziewczyna z igłą" w reżyserii Magnusa von Horna będzie reprezentować Danię. Przy realizacji głośnej produkcji pracowało wielu Polaków.

"Dziewczyna z igłą" będzie reprezentować Danię w walce o Oscara!

"Dziewczyna z igłą" to już trzeci pełnometrażowy film polsko-szwedzkiego reżysera, który zdobywał wykształcenie na Wydziale Reżyserii Filmowej i Telewizyjnej w Łodzi. Dzieło von Horna oprawione wirtuozerskimi czarno-białymi zdjęciami Michała Dymka ("IO", "Supernova"), odważnie miesza elementy charakterystyczne dla kryminału, filmu noir, neorealistycznej przypowieści czy nawet ekspresjonistycznego thrillera. Dziejąca się tuż po I wojnie światowej historia oparta jest o prawdziwe wydarzenia, które wstrząsnęły dwudziestowieczną Danią. Tytułowa dziewczyna z igłą, Karoline, zachodzi w ciążę, traci pracę w fabryce i zostaje pozostawiona sama sobie. 

Reklama

"Mrok to poetyka, w której Magnus von Horn czuje się najlepiej. [...] Chyba najmocniej wybrzmiewa to w prezentowanej właśnie w tegorocznym canneńskim konkursie duńsko-polsko-szwedzkiej koprodukcji 'Dziewczynie z igłą'. Wstrząsającej, brutalnej, a momentami wręcz drastycznej w sposobie obrazowania opowieści o niechcianych ciążach, prawie kobiety do stanowienia o sobie oraz próbie pozostania dobrym w świecie pełnym zła" - pisał Kuba Armata w recenzji dla Interii.

Film zachwyca aktorskimi kreacjami; na ekranie zobaczyć można m.in. Victorię Carmen Sonne czy Trine Dyrholm.

Magnus von Horn współpracował przy filmie z wieloma Polakami

Przy "Dziewczynie z igłą" w niemal każdym pionie produkcyjnym działali nasi rodacy; finalnie nad filmem pracowało ponad 200 osób z Polski. Wśród nich są m.in.: montażystka Agnieszka Glińska ("Jak najdalej stąd", "IO"), scenografka Jagna Dobesz ("The Silent Twins", "Moje wspaniałe życie") czy twórczyni kostiumów Małgorzata Fudala ("Belfer III", "Klangor").

Głośne dzieło Magnusa von Horna, które zadebiutowało podczas tegorocznego festiwalu w Cannes, już niedługo powalczy także o Złote Lwy podczas 49. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

Zobacz też: Oscary 2025: "Pod wulkanem" polskim kandydatem

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Magnus von Horn
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy