Maciej Stuhr w ekranizacji "Czerwonego Kapitana"
"Czerwony Kapitan" Dominika Dána po sukcesie w Czechach i na Słowacji podbija serca polskich czytelników. Dwa miesiące po premierze książki ruszyły zdjęcia do filmu fabularnego opartego na powieści Dána. W roli głównej wystąpi Maciej Stuhr.
Na Słowacji każda książka Dominika Dána staje się bestsellerem. Dotychczas ukazało się aż 18 części opowieści kryminalnych o perypetiach detektywa Richarda Krauza, w którego rolę w filmie wciela się Maciej Stuhr.
Dla reżysera Michala Kollara Stuhr od początku był wymarzonym odtwórcą roli głównego bohatera, ze względu na umiejętności aktorskie oraz warunki fizyczne. Reżyser jest wielkim wielbicielem twórczości Dána i to w jego głowie narodził się pomysł stworzenia filmu w oparciu o "Czerwonego Kapitana". Scenariusz filmu został nagrodzony w tegorocznym VI Konkursie na Wspieranie Produkcji Filmowej w Małopolsce, a do współpracy przy produkcji została zaproszona polska firma MD4.
- Koprodukcja polsko-czesko-słowacka była całkiem naturalnym wyborem dla thrillera, którego akcja dzieje się w 1992 roku, głównie ze względu na wspólne doświadczenia historyczne (...). Bardzo sobie cenię tę współpracę - mówi czeski producent Viktor Taus.
O wyjątkowości prozy Dominika Dána decyduje niezwykła autentyczność opisywanych w niej wydarzeń. A to za sprawą samego autora, który od 25 lat jest czynnym detektywem wydziału kryminalnego słowackiej policji i konsultantem ds. kryminalnych ministra spraw wewnętrznych. Jego książki oparte są na prawdziwych historiach. On sam zaś, ze względu na ciągłą aktywność zawodową nie pozwala się fotografować i nie udziela wywiadów. Pisze po godzinach i trzeba przyznać, że robi to z precyzją i skutecznością rasowego śledczego!
Agnieszka Kurzydło, szefowa MD4, pytana o potencjał powieści i filmu mówi: "Wydawca zdecydował się na wydanie książki w Polsce, ponieważ, jak sądzę, uznał że to świetna propozycja dla polskiego czytelnika. Ja zdecydowałam się na koprodukcję filmu, ponieważ to doskonały scenariusz, a film, który powstanie na jego podstawie, moim zdaniem bez żadnych kompleksów może rywalizować z najlepszymi przykładami amerykańskiego kina gatunkowego. Wierzę, że to doskonała propozycja dla polskiego widza (...). Jestem przekonana, że jeżeli ktoś pozna losy Richarda Krauza, to będzie oczekiwał kolejnych części tej opowieści, zarówno w formie książkowej jak i filmowej".
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!