Maciej Stuhr: jestem tak wzruszony, że łzy lecą. Co się stało?
"Słowa tego chyba nie oddadzą, ale dziś jest dla mnie bardzo ważny dzień i chciałem się tym z Wami podzielić!" - wyznał na swym profilu na Facebooku Maciej Stuhr. Na jego słowa zareagowało ponad 43 tysiące osób. W poniedziałek aktor wystąpił na scenie Narodowego Teatru Starego w Krakowie w ramach Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Boska Komedia.
"Słowa tego chyba nie oddadzą, ale dziś jest dla mnie bardzo ważny dzień i chciałem się tym z Wami podzielić! Otóż dziś wieczorem zagram po raz pierwszy w życiu na dużej scenie Teatru Starego w Krakowie. W miejscu, w którym wszystko się zaczęło, i nie byłoby mnie tu, gdyby nie ta scena, ci ludzie i te przeżycia!" - napisał w poniedziałek na swym profilu na Facebooku Maciej Stuhr.
"Jestem tak wzruszony, że łzy lecą mi nawet przy pisaniu tej wiadomości. Nie wiem, czy dam radę odegrać dziś Papkina, nie chlipiąc co chwila. I to wszystko dzieje się w roku, gdy odszedł mój Tata, który siedział w tej samej garderobie tyle lat! Circle of Life!" - dodał.
Post aktora wywoła 43 tysiące reakcji, a ponad 3,5 tysiąca osób zamieściło komentarz na profilu Stuhra.
W poniedziałkowy wieczór Maciej Stuhr wystąpił w roli Papkina w spektaklu Michała Zadary "Zemsta". Sztuka została zaprezentowana na deskach Narodowego Starego Teatru w ramach Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Boska Komedia.
"'Zemsta' to bardzo wyrafinowana literacka komedia. Maciej Stuhr powiedział, że wystarczy wyzwolić ją z polskich kontekstów, a nagle staje się uniwersalna i ciekawa" - opowiadał w Krakowie reżyser spektaklu Michał Zadara.
"Zemsta" z Teatru Komedia w Warszawie to nie taka zwykła teatralna adaptacja znanego dramatu Aleksandra Fredry. Michał Zadara odczytał najbardziej klasyczną z klasycznych polskich komedii jako opowieść spod znaku gangsterskiego kina Quentina Tarantino, chociaż niczego nie skrócił i nie wykreślił.
"Zemsta" to popis aktorski Arkadiusza Brykalskiego w roli Cześnika i Bartosza Porczyka jako Rejenta. Trzecim aktorskim filarem spektaklu jest Maciej Stuhr jako Papkin.
"To szaleńczo zabawna, choć przeżarta goryczą opowieść o tym, jak przemoc zostaje okiełznana przez prawne umowy, ale nawet na chwilę nie przestaje być przemocą. Od strony wizualnej przedstawieniu patronuje wybitny brytyjski malarz Edward Hopper. Scenograf Robert Rumas zbudował przeszklone wnętrze knajpy, niemal replikę słynnego obrazu Hoppera 'Nocne włóczęgi'. Półkolisty bar, a przed nim przewijają się ludzie - najczęściej żołnierze mafii lub inne szemrane postaci, niczym wyjęte z kryminału noir. (...) Spór o graniczny mur zastępuje, spisana w zgodzie z wymogami prawa, umowa. Zamiast przemocy jest biurokracja. (...) Krytycy ocenili warszawską 'Zemstę' jako najlepsze od lat przedstawienie Zadary" - można przeczytać na stronie festiwalu Boska Komedia.
*****
Międzynarodowy Festiwal Teatralny Boska Komedia rozpoczął się 6 grudnia w Krakowie i potrwa do niedzieli, 15 grudnia. Widzowie mogą oglądać na scenie tak znanych aktorów, jak Magdalena Cielecka, Maja Komorowska, Maja Pankiewicz, Magdalena Popławska, Maciej Stuhr, Tomasz Karolak czy Andrzej Grabowski.