Reklama

"M3GAN": Jest nieocenzurowana wersja głośnego horroru. Bardziej krwawa

W najbliższy piątek do polskich kin trafi nowy horror Gerarda Johnstone'a zatytułowany "M3GAN". W Stanach jest wyświetlany już od 6 stycznia i cieszy się tam ogromną popularnością - zarobił już ponad 30 milionów dolarów. Film przeznaczony jest dla widzów od 13 roku życia, co jest niezbyt wysoką granicą jak na horror i oznacza, że twórcy "M3GAN" oszczędzili widzom makabry. Scenarzystka filmu Akela Cooper ujawniła jednak, że powstała też druga, nieocenzurowana wersja tego horroru.

W najbliższy piątek do polskich kin trafi nowy horror Gerarda Johnstone'a zatytułowany "M3GAN". W Stanach jest wyświetlany już od 6 stycznia i cieszy się tam ogromną popularnością - zarobił już ponad 30 milionów dolarów. Film przeznaczony jest dla widzów od 13 roku życia, co jest niezbyt wysoką granicą jak na horror i oznacza, że twórcy "M3GAN" oszczędzili widzom makabry. Scenarzystka filmu Akela Cooper ujawniła jednak, że powstała też druga, nieocenzurowana wersja tego horroru.
Kadr z filmu "M3GAN" /materiały prasowe

"Nie mam żalu do studia Universal. Uwielbiam ich. Rozumiem, że kiedy zwiastun 'M3GAN' rozprzestrzenił się po sieci wiralowo i zaczęli go oglądać młodzi ludzie, studio chciało, żeby mogli obejrzeć też cały film. Mimo to kiedyś powinna też pojawić się nieocenzurowana wersja tego filmu. Słyszałam, że jej pokazanie jest w planach. Tak, jest o wiele bardziej krwawa. Ginie w niej o wiele więcej osób niż w filmie pokazywanym teraz w kinach" - ujawniła Cooper w rozmowie z "Los Angeles Times".

"M3gan": Ten film okazał się hitem

I dodała: "Bohaterka nie morduje na szeroką skalę, ale zabija kilkoro osób więcej. Łącznie z tymi, o których producent James Wan powiedział, że je lubi i chce, żeby przeżyły. Byłam jednak nieubłagana. Taka jestem. Zostałam obdarzona ekstremalnie czarnym poczuciem humoru".

Reklama

Pomimo pokazania w kinach wersji z klasyfikacją PG-13, Cooper cieszy się, że szefowie dużych studiów filmowych znów z sympatią patrzą na filmy pełne krwi. "Jeden z szefów, który czytał scenariusz jednego z moich filmów ocenił, że jest bardzo dobry, ale zbyt krwawy, a nikt już nie kręci krwawych filmów. Według jego oceny trzeba było poczekać na to, aż rynek znów będzie przychylnie patrzył na takie produkcje. Pomyślałam, że moglibyśmy dać przykład. A teraz słyszę, że krew nie jest problemem. Cieszę się, że mogłam przyłożyć rękę do tego, by horrory przestały być takie poważne" - powiedziała Cooper, której poprzedni film "Wcielenie" podbił serca fanów gatunku. Według niej w najbliższej przyszłości widzowie mogą spodziewać się kolejnych takich filmów.

Cooper wypowiedziała się również na temat podobieństw pomiędzy "M3GAN" a kultową laleczką Chucky. "Chucky to lalka, a M3GAN to przyjaciółka ze sztuczną inteligencją. Z tego powodu musi być wielkości dziecka, z którym się zaprzyjaźnia, czyli ośmiolatki. M3gan jest więc wyższa od Chucky'ego i wykonuje różne ruchy, które od razu odróżniają ją od Annabelle czy Chucky'ego. Im więcej w niej dziwactw, tym bardziej jest niepokojąca dla ludzi" - oceniła scenarzystka.

Horror "M3GAN", w wersji mniej makabrycznej, będzie można oglądać w kinach od piątku, 13 stycznia.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: M3gan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy