Łysy Cruise znów przeklina
Wytwórnia Paramount potwierdziła, że pracuje nad projektem fabularnego filmu, którego bohaterem będzie postać kontrowersyjnego producenta filmowego Lesa Grossmana, znanego z komedii "Jaja w tropikach".
Tom Cruise, który wcielał się w znanego z rynsztokowego języka Grossmana filmie Bena Stillera, powrócił w łysej inkarnacji podczas ubiegłotygodniowej gali wręczenia nagród MTV, gdzie zaprezentował się w tanecznym duecie z Jennifer Lopez.
Pojawienie się Cruise'a w charakteryzacji Grossmana wywołało lawinę plotek, dotyczących ewentualnego filmu, którego Grossman miałby być głównym bohaterem.
Paramount zareagował ekspresowo, nie tylko potwierdzając danie zielonego światła produkcji filmu, ale również wyznaczając na stanowisko scenarzysty Michaela Bacalla - autora komedii "Scott Pilgrim Vs. The World". Już w 2007 roku magazyn "Variety" zwracał uwagę na młodego scenarzystę jako na wielki talent, którego dokonania należy śledzić z najwyższą uwagą. Na razie Bacall bardziej znany jest z aktorskich epizodów w takich produkcjach, jak: "Bękarty wojny" (szeregowiec Michael Zimmerman), czy "Grindhouse: Death Proof" (postać Omara), ale rekomendacja "Variety" to wielkie wyróżnienie.
Najciekawsza wydaje się na razie strategia promocyjna wytwórni Paramount, która reklamuje Grossmana jako prawdziwą postać. Prezydent Paramountu Adam Goodman oświadczył: "Wszystkiego, czego nauczyłem się w tej branży, zawdzięczam Lesowi. Zaczynałem jako jego asystent i od samego początku, kiedy rzucił we mnie biurkiem ponieważ zamówiłem na lunch nie to, co chciał, pokochałem go jak ojca" - brzmi stanowiska szefa Paramountu.
Ben Stiller i Stuart Cornfeld, którzy wyprodukują film o Grossmanie, idą jeszcze dalej, twierdząc, że Grossman ma plany wyprodukowania filmu, przy którym "Obywatel Kane' będzie wyglądał jak tandetne home movie".
Zapowiada się przednia zabawa.
Tom Cruise jako Les Grossman:
