Reklama

Londyńska premiera "Mission: Impossible 2"

We wtorek odbyła się londyńska premiera super hitu Johna Woo - "Mission: Impossible 2". Tom Cruise, główny bohater filmu, został oblężony przez setki fanów. Uśmiechnięty gwiazdor, ubrany w czerwony t-shirt, szarą marynarkę i słoneczne okulary, spóźnił się na uroczystość z powodu tłumów czekających przed kinem na londyńskim Leicester Square.

"Cieszę się, że jestem tutaj z wami" - zawołał aktor. Po premierze, kiedy większość gwiazd podążyła w stronę limuzyn, on zdecydował się przejść pieszo około 500 metrów, niesiony przez falę swych wielbicieli, skandujących imię: "Tom, Tom, Tom!". Publiczność była zachwycona. Znakomitym chwytem reklamowym okazał się również 25-minutowy spacer aktora, w czasie którego pozdrawiał on tłum, ustawiony w kilkanaście rzędów i rozdawał autografy. Na premierze był także obecny Russell Crowe, gwiazdor filmu "Gladiator", który w poprzednią noc świętował wraz z Tomem jego 38. urodziny. Pojawili się także Angelina Jolie, Thandie Newton i Kylie Minogue.

Reklama

Jeszcze przed pokazem filmu Tom Cruise podjął się prawdziwej "niemożliwej misji". Używając pseudonimu Ballacon, zaczerpniętego z książki Miguela De Cervantesa "Don Kichot", jednej z jego ulubionych powieści, spróbował w sekrecie zatrzymać się w słynnym hotelu Dorchester. Jednak jego brytyjscy fani, którzy przypadkiem go ujrzeli i odkryli, gdzie mieszka, nie przejmując się ochroniarzami, otoczyli hotel i po premierze czekali już na swego idola.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tom | gwiazdor | Tom Cruise | Mission Impossible 2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy